Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sylwia Wysocka
|

Strajk imigrantów we Włoszech

0
Podziel się:

Dzień bez nas - pod takim hasłem protestują imigranci, podkreślając swoją rolę w wypracowaniu PKB.

Strajk imigrantów we Włoszech
(daniel_philpott/CC/Flickr)

Celem akcji protestacyjnej, odbywającej się pod hasłem _ Dzień bez nas _, jest zwrócenie uwagi na wkład pracy imigrantów we włoską gospodarkę: wypracowują oni prawie 10 proc. produktu krajowego brutto.

Dopiero kiedy nie przyjdziemy do pracy, zostaniemy zauważeni - mówią przedstawiciele stowarzyszeń imigrantów, którzy przystąpili do akcji strajkowej. Solidaryzują się z nimi: Amnesty International, partie lewicowe, a także największe centrale związkowe, które również przyłączyły się do strajku - symbolicznie lub aktywnie.

Strajk, któremu towarzyszą demonstracje w 60 miastach, jest także wyrazem protestu przeciwko rasizmowi i ksenofobii.
Oprócz manifestacji przygotowano liczne imprezy integracyjne i happeningi. Na placach podawane są dania z różnych stron świata. W Trieście rozpoczęło się czyszczenie murów z rasistowskich graffiti.

W Mediolanie odbyły się lekcje języków obcych pod gołym niebem. W Rzymie zorganizowany został koncert wieloetnicznej Orkiestry z Piazza Vittorio.

Na Sycylii komitety organizacyjne strajku w Katanii i Syrakuzach zorganizowały _ wycieczki grozy _ na plantacje, gdzie imigranci pracują niemal jak niewolnicy.

Bodźcem do ogłoszenia poniedziałkowego strajku - wzorem podobnego we Francji - stały się niedawne wydarzenia w Rosarno w Kalabrii, gdzie bunt imigrantów z Trzeciego Świata przeciwko warunkom pracy i życia doprowadził do gwałtownych zamieszek.

Organizatorzy poniedziałkowego protestu, do którego nawoływano między innymi w internecie, wyrazili nadzieję, że Włosi uświadomią sobie, co stałoby się w ich kraju, gdyby wszyscy imigranci przestali pracować. Dziennikarz gazety _ La Repubblica _ Vladimiro Polchi, autor książki _ Dzień bez imigrantów _, stwierdził: _ Doszłoby do paraliżu _.

_ - Natychmiast stanęłyby wszystkie budowy, zamknięto by fabryki. Zgasłyby piece w zakładach ceramicznych. Opustoszałyby targi. Nie otwarto by restauracji i pizzerii _ - wyliczał. Bez imigrantów wybuchłaby też panika z powodu braku opiekunek ludzi starszych i dzieci, a także sprzątaczek.

Taki czarny scenariusz nie sprawdził się w poniedziałek. Strajk imigrantów ma wymiar symboliczny, a wielu z nich w ogóle do niego nie przystąpiło.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)