Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świeboda: słoweńska prezydencja w UE pod silnym wpływem Francji

0
Podziel się:

Zdaniem prezesa Centrum Strategii
Europejskiej demosEuropa Pawła Świebody, rozpoczynające się 1
stycznia 2008 r. przywództwo Słowenii w UE będzie pod silnym
wpływem Francji, która przejmie przewodnictwo w lipcu.

Zdaniem prezesa Centrum Strategii Europejskiej demosEuropa Pawła Świebody, rozpoczynające się 1 stycznia 2008 r. przywództwo Słowenii w UE będzie pod silnym wpływem Francji, która przejmie przewodnictwo w lipcu.

Słowenia, jako pierwsze z nowych państw członkowskich UE, obejmuje 1 stycznia 2008 roku półroczne przewodnictwo we Wspólnocie.

Pytany przez PAP, czy zgadza się z pojawiającymi się opiniami, że "zza pleców" Słowenii będzie rządzić Francja, która obejmuje po niej przewodnictwo Świeboda odpowiedział: "W nowym systemie tak jest, że zawsze duże państwo członkowskie ma przemożny wpływ na cały 18-miesięczny okres. Myślę, że francuska prezydencja, po której prezydent Nicolas Sarkozy sobie wiele obiecuje, będzie dominować nad tym okresem".

W myśl zapisów Traktatu Konstytucyjnego UE, przeniesionych również do Traktatu Lizbońskiego, dotychczasowy system rotacyjnego półrocznego przewodnictwa ma zostać zastąpiony przewodnictwem grupowym sprawowanym przez 18 miesięcy wspólnie przez trzy kraje. Wśród nich ma być jedno duże państwo, jedno małe i co najmniej jeden nowy członek Unii.

Choć formalnie przepisy te nie weszły jeszcze w życie - ponieważ Traktat Konstytucyjny został odrzucony, a Lizboński jeszcze nie został ratyfikowany - to jednak nieformalną współpracę trzech państw zainicjowały Niemcy przejmując przewodnictwo w UE z początkiem 2007 r. Od lipca ich pracę kontynuowała Portugalia, a Słowenia jest ostatnim krajem pionierskiej trójki.

"Słowenia na pewno będzie pod silnym wpływem francuskiej prezydencji" - przewiduje Świeboda.

Jego zdaniem, w nadchodzącym półroczu Słoweńcom przyjdzie się zmierzyć z dwoma ważnymi zadaniami: realizacją Strategii Lizbońskiej i przygotowaniem pakietu energetycznego.

Celów przyjętej w 2000 r. Strategii Lizbońskiej wciąż nie udaje się osiągnąć. Już wiadomo, że UE nie stanie się, jak planowano, najbardziej konkurencyjną gospodarką na świecie do 2010 roku. Aby zapewnić lepszą realizację strategii, państwa UE zobowiązały się w 2005 roku do przygotowania narodowych programów; w Polsce jest to Krajowy Program Reform.

Prezes demosEuropa przypomniał, że podczas marcowego szczytu UE w Brukseli państwa członkowskie zobowiązały się do radykalnych cięć w emisji dwutlenku węgla i do trzykrotnie większego wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Ustalono, że do 2020 roku 20 proc. energii produkowanej w UE będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. Emisje dwutlenku węgla do atmosfery mają być do tego czasu mniejsze o 20 proc. w porównaniu z rokiem 1990. Limity dla poszczególnych krajów mają być z nimi uzgodnione.

Ekspert nie wykluczył również, że słoweńska prezydencja będzie chciała powrócić do dyskusji o "całej koncepcji porozumienia UE z Rosją".

Negocjacje o nowym porozumieniu o partnerstwie i współpracy pomiędzy Unią a Rosją zablokował w listopadzie 2006 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego. Było to reakcją Polski na wprowadzone przez Rosję rok wcześniej (w listopadzie 2005 roku) embargo na przywóz mięsa z Polski. Dopiero po zmianie rządu w Polsce, w grudniu 2007 r., embargo to zostało uchylone.

Według doniesień agencyjnych, Polska zamierza utrzymać weto do marcowych wyborów prezydenckich w Rosji.

"Wiele się w tym czasie zmieniło - Rosja jest bardziej asertywna, ma mniej szacunku dla praw człowieka i demokracji. Z tego trzeba wyciągnąć wnioski" - zauważył Świeboda. Dodał, że pojawiło się również "sporo wątpliwości", zarówno w Rosji, jak i w UE, co do charakteru nowego porozumienia".

Ekspert jest jednak przekonany, że Słoweńcy poradzą sobie z wyzwaniami związanymi z przewodniczeniem pracom Unii. "Natomiast tam, gdzie będą potrzebne impulsy polityczne, to rzeczywiście Słowenia będzie oglądać się przez ramię na Francję. To nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości" - podkreślił.

Świeboda powiedział, że na słoweńskie przewodnictwo czeka z ciekawością i z "najlepszymi życzeniami". "Cały czas mamy ten nieformalny podział na stare i nowe państwa członkowskie. Jednym z elementów, który spowoduje, że będzie on odchodził w przeszłość jest sprawdzanie się kolejnych prezydencji nowych państw członkowskich. Słowenia jest pierwsza więc powinniśmy jej życzyć jak najlepiej" - uważa prezes demosEuropa.(PAP)

agt/ bba/ la/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)