Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyski NFZ: algorytm ustala minister, nie prezes Funduszu

0
Podziel się:

Zapowiadana na czwartek pikieta siedziby NFZ w Kielcach mija się z celem, to
nie Fundusz ale minister zdrowia decyduje o algorytmie podziału środków na województwa - uważa
dyrekcja Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego (ŚOW) NFZ.

Zapowiadana na czwartek pikieta siedziby NFZ w Kielcach mija się z celem, to nie Fundusz ale minister zdrowia decyduje o algorytmie podziału środków na województwa - uważa dyrekcja Świętokrzyskiego Oddziału Wojewódzkiego (ŚOW) NFZ.

Porozumienia na rzecz Obrony Szpitali Polski Południowo-Wschodniej skupiające związki zawodowe z województw lubelskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego, zapowiada na czwartek pikiety dyrekcji NFZ w Lublinie, Rzeszowie i Kielcach. Pracownicy służby zdrowia domagają się zmiany algorytmu podziału środków na regiony.

W przekazanym w środę dziennikarzom stanowisku dyrekcja NFZ w Kielcach wyraziła zadowolenie z faktu, że personel medyczny postanowił walczyć o przydział większych środków dla województwa, ale jednocześnie jest zdziwiona miejscem pikiety.

Dyrektor ŚOW NFZ w Kielcach Zofia Wilczyńska przypomniała na konferencji prasowej, że to ten oddział Funduszu jako pierwszy nagłośnił sprawę niekorzystnego podziału pieniędzy. "Już w maju odbyło się spotkanie z parlamentarzystami, a 10 lipca rada ŚOW NFZ - na wniosek dyrekcji - wystosowała specjalne stanowisko do minister zdrowia, w którym domaga się zmiany niekorzystnego algorytmu" - przypomniała.

Wicedyrektor świętokrzyskiego NFZ Jerzy Staszczyk powiedział, że na spotkaniu w maju wiceminister zdrowia Jakub Szulc zapewnił, iż trwają prace nad zmianą algorytmu. "Z najnowszych informacji wynika, że prace się nadal toczą, być może będą zmiany planu finansowego" - oznajmił.

Przewodnicząca świętokrzyskiego oddziału Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Agata Semik powiedziała PAP, że pikieta ma na celu uświadomienie ludziom, że istnieje problem algorytmu. Pikietowana będzie siedziba NFZ, bo ten jest płatnikiem. "Nie zamierzamy nic blokować ani utrudniać" - zadeklarowała.

Według przewodniczącego Porozumienia na rzecz Obrony Szpitali Karola Stpiczyńskiego zmiana algorytmu podziału środków dla województw z 2007 roku spowodowała, że biedniejsze regiony otrzymują mniej pieniędzy, a bogatsze są faworyzowane; w 2008 roku województwo lubelskie straciło 177 mln zł, świętokrzyskie - 124 mln zł, podkarpackie - 253 mln zł, a w 2009 roku lubelskie straciło 188 mln zł, świętokrzyskie - 145 mln zł, a podkarpackie - 284 mln zł. Z powodu tej korekty w 2010 roku województwo lubelskie straci 200 mln zł, podkarpackie - 308 mln, a świętokrzyskie - 151 mln zł.

Wcześniej przeciwko algorytmowi zaprotestował m.in. zarząd województwa świętokrzyskiego. Według niego podstawą niedoszacowania budżetu Świętokrzyskiego Oddziału NFZ jest naliczanie ilości przyznanych środków na podstawie algorytmu, który uzależnia ich wielkość od dochodów gospodarstw domowych, a te w województwie świętokrzyskim są jednymi z najniższych w kraju.

Wilczyńska odpowiedział także na zarzuty dyrektorów szpitali dotyczące niezapłaconych nadwykonań z 2008 roku. Według niej NFZ nie zapłacił szpitalom za nadwykonania 18,7 mln zł, co stanowi 2,4 proc. wartości wszystkich umów z lecznicami. Te nadwykonania mogłyby zostać zapłacone w ponad 50 proc., jeśli dyrektorzy szpitali złożą pozwy do sądów o zawarcie ugód. Według niej dotychczas takie pozwy złożyły dwie lecznice.

Minister zdrowia Ewa Kopacz kilkakrotnie deklarowała w ciągu ostatnich miesięcy, że w resorcie trwają prace nad taką zmianą sposobu podziału środków, która da więcej pieniędzy biedniejszym regionom. Według niej, zmieniona ustawa powinna zacząć obowiązywać od początku 2010 r.(PAP)

agn/ wkr/ bk/

fundusze
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)