Zatrzymano dwie mieszkanki Podkarpacia - 52- letnią mielczankę i 50-letnią tarnobrzeżankę oraz 45-letniego Wietnamczyka, podejrzanych o współdziałanie w zawieraniu fikcyjnych związków małżeńskich obywateli Wietnamu z Polakami - poinformowała w czwartek policja.
"Jak wstępnie ustalono, proceder kwitł w latach 2001-2003 i obejmował swym zasięgiem województwa świętokrzyskie, podkarpackie, mazowieckie oraz łódzkie" - powiedziała rzeczniczka świętokrzyskiej policji Karolina Sot. Dodała, że fikcyjne małżeństwa potrzebne były Wietnamczykom w staraniach o uzyskanie polskiego obywatelstwa.
Zatrzymanej mielczance - byłej kierowniczce Urzędu Stanu Cywilnego w Czerminie - policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach zarzucają branie łapówek za potwierdzanie fikcyjnych małżeństw obywateli wietnamskich z Polakami. Mieszkanka Tarnobrzega oraz Azjata mieli brać łapówki za pośredniczenie w kojarzeniu fikcyjnych par.
Według rzeczniczki świętokrzyskiej policji, sygnały o tym, że w Czerminie są zawierane fikcyjne związki małżeńskie, docierały do policji już w styczniu tego roku; wtedy to zatrzymano 47-letnią mieszkankę Tarnobrzega. W czerwcu ujęto z kolei 36-letniego Wietnamczyka - głównego podejrzanego w sprawie. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Przez następny miesiąc policjanci zbierali i zabezpieczali dowody świadczące o przestępczych działaniach kolejnych osób. Do tej pory przedstawiono zatrzymanym prawie 80 zarzutów. Dotyczą one głównie poświadczenia nieprawdy i łapownictwa. W sprawę może być zamieszanych nawet 120 osób, z których połowa to obywatele wietnamscy - dodała Sot.
Kodeks karny przewiduje za te przestępstwa do 8 lat więzienia. (PAP)
mch/ pz/ gma/
