Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SWS: mniej niż 5 proc. Polaków ma bliższe kontakty z cudzoziemcami

0
Podziel się:

Mniej niż 5 proc. Polaków ma bliższe kontakty z cudzoziemcami (pracuje z
nimi, mieszka w pobliżu lub korzysta z ich usług) - wynika z badania Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
Dlatego kwestia obecności cudzoziemców nie jest w Polsce problemem - podkreślają autorzy badania.

Mniej niż 5 proc. Polaków ma bliższe kontakty z cudzoziemcami (pracuje z nimi, mieszka w pobliżu lub korzysta z ich usług) - wynika z badania Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Dlatego kwestia obecności cudzoziemców nie jest w Polsce problemem - podkreślają autorzy badania.

Badanie "Waga czynnika etnicznego w postawach Polaków wobec cudzoziemców" przeprowadzono w kwietniu na grupie tysiąca dorosłych Polaków. W jego ramach analizowano też teksty dotyczące problemów wielokulturowości i integracji cudzoziemców opublikowane w głównych polskich dziennikach i tygodnikach w okresie od stycznia 2010 r. do kwietnia 2012 r. Wyniki zaprezentowano w poniedziałek na konferencji prasowej.

Jak podkreślił Jacek Szymanderski z SWS, badanie pokazało, że obecność w Polsce cudzoziemców, migrantów zarobkowych nie jest problemem, przede wszystkim ze względu na ich niewielką liczbę - niespełna 5 proc. Polaków ma z cudzoziemcami bliższe, regularne kontakty. Cudzoziemców jest w Polsce stosunkowo niewielu, a ich obecność i nasz stosunek do nich nie są tematami debaty publicznej, nie są one też podejmowane przez polityków.

Pytani, co najbardziej może utrudniać funkcjonowanie w polskim społeczeństwie, respondenci najczęściej odpowiadali, że odmienny wygląd, a jako grupy, którym może być z tego powodu najtrudniej, wskazywali osoby czarnoskóre (42 proc.), Azjatów (14 proc.) oraz Arabów (12,5 proc.).

Szymanderski poinformował, że badanie pokazało, że w opinii większości Polaków imigranci zarobkowi nie są nam potrzebni; znaczna większość uznała również, że gdy w kraju jest wielu cudzoziemców, konflikty są nieuniknione. Zdaniem Szymanderskiego Polakom najbardziej by odpowiadało, gdyby cudzoziemcy przyjeżdżali do nas wykonać określoną pracę i wracali do siebie.

W opinii ankietowanych w pierwszej kolejności pracę w Polsce powinni uzyskiwać Europejczycy (26,4 proc.), Ukraińcy, Rosjanie i Białorusini (20 proc.), "inni Słowianie" (16,6 proc.), a także "ci, którzy mają podobne język i kulturę" (11,7 proc.). Respondenci byliby skłonni ograniczyć dostęp do pracy Arabom (21 proc.), Azjatom (17,8 proc.) oraz osobom czarnoskórym (9,2 proc.).

Autorzy badania sprawdzili, jak na postawy Polaków wobec cudzoziemców mogą wpływać artykuły, które czytają w gazetach. Okazało się, że tematy te poruszane są głównie w kontekście zagranicy. "W polskich gazetach dużo jest informacji na temat tego, co dzieje się za granicą. Są reportaże, wypowiedzi zagranicznych polityków itp. Czytelnik dowiaduje się w ten sposób, że jest to problem. Może nie u nas, ale np. w takich krajach jak Francja, Hiszpania, Grecja" - mówił Szymanderski. Jego zdaniem wielokulturowość przedstawiana jest często jako niebezpieczeństwo.

Na podstawie badań powstanie publikacja, która ukazać się ma pod koniec stycznia.(PAP)

akw/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)