Siły bezpieczeństwa zabiły w sobotę w Syrii co najmniej 29 osób - poinformował komitet, skupiający ugrupowania syryjskiej opozycji.
Najwięcej ofiar, według opozycji, było w prowincji Hims i na przedmieściach Damaszku. Od początku protestów przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada, w marcu ubiegłego roku, zginęło w Syrii, jak szacuje ONZ, ponad 5 tysięcy osób.
Kresu przemocy w Syrii nie położyła misja Ligii Arabskiej. Mimo tego niepowodzenia, ta ponadarabska organizacja zapowiedziała, że nie wycofa swych obserwatorów z Syrii. (PAP)
sp/
10535823
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: