# dochodzi dokładna liczba aresztowanych #
05.05. Damaszek (PAP/Reuters, AFP) - Kilkuset syryjskich żołnierzy w pełnym rynsztunku bojowym wkroczyło w nocy ze środy na czwartek do miejscowości Sakba położonej na przedmieściach stolicy kraju, Damaszku. Wojskowi aresztowali ponad 300 mieszkańców - poinformowali świadkowie.
"Zanim weszli odcięli środki łączności. Nie było oporu. Demonstracje w Sakbie były pokojowe. Wielu ludzi zostało aresztowanych" - powiedział w rozmowie z agencją Reutera jeden z mieszkańców.
"W Sakbie służby bezpieczeństwa wspierane przez armię aresztowały ponad 300 ludzi, w tym wielu duchownych" - poinformował z kolei rozmówca agencji AFP. Według niego co najmniej jedna osoba została ranna.
Na centralnym placu miejscowości nazwanym "placem męczenników" służby bezpieczeństwa "zerwały tabliczkę z nazwą i rozwieszone zdjęcia męczenników" - relacjonuje opozycjonista.
Według niego do miejscowości weszło około 2 tys. funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa i wojskowych. Dodał, że od początku manifestacji przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi w połowie marca zginęło tam siedmiu ludzi.
W ubiegły piątek podczas manifestacji, której uczestnicy domagali się ustąpienia prezydenta, ulicami Sakby przeszły tysiące demonstrantów.
Również na najbliższy piątek opozycja zaapelowała o udział w demonstracjach pomimo serii aresztowań na terenie całego kraju.
"Piątek wyzwania, 6 maja 2011 roku, Syria, zbliża się wolność, naród chce obalenia reżimu" - napisano na stronie internetowej "Syryjska rewolucja 2011", stworzonej przez młodych opozycjonistów. "W ten piątek wyzwania przeciwstawimy się niesprawiedliwości, przeciwstawimy się uciskowi, przeciwstawimy się strachowi, wyzwolimy się" - wzywa opozycja.
Syryjskie władze rozmieściły w środę dziesiątki czołgów na obrzeżach miast Rastan i Banias, gdzie szczególnie silne są wpływy opozycji, jednak nie złamały determinacji demonstrantów.
Organizacje praw człowieka informują o około 8 tys. aresztowanych lub zaginionych od czasu rozpoczęcia antyrządowych protestów 15 marca. Śmierć miało ponieść ponad 560 osób. (PAP)
keb/ ro/
8917606