*Posłanka Samoobrony Danuta Hojarska złożyła w poniedziałek zeznania w szczecińskiej prokuraturze w sprawie domniemanych przecieków tematów maturalnych z języka polskiego na egzaminie dojrzałości, który zdawała w Szczecinie w 2004 roku. *
Jak wyjaśniła PAP rzeczniczka szczecińskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Wojciechowicz, śledztwo, które prokuratura wszczęła w styczniu tego roku, prowadzone jest w kierunku "ujawnienia tajemnicy służbowej przez pracowników oświaty". Rzeczniczka podkreśliła, że posłanka była przesłuchiwana w tej sprawie w charakterze świadka.
Jak powiedziała Wojciechowicz, w sprawie domniemanych przecieków podczas egzaminu maturalnego przesłuchana ma być jeszcze druga posłanka Samoobrony - Renata Beger. Ona także w 2004 roku zdawała maturę w Szczecinie, ale w innej szkole - w tamtejszym Centrum Edukacyjnym.
O maturze Hojarskiej zrobiło się głośno pod koniec zeszłego roku, kiedy "Dziennik Bałtycki" dwukrotnie - w listopadzie i grudniu - opublikował artykuły na ten temat. Na łamach gazety były działacz młodzieżówki Samoobrony z Gdańska, Robert Kuczyński, zarzucał posłance, że ściągała na maturze, a on sam napisał dla niej przed egzaminem gotową pracę z języka polskiego, za którą Hojarska miała mu zapłacić 750 zł.
Działaczka Samoobrony wszystkiemu wtedy zaprzeczyła. W taką możliwość powatpiewał wówczas w rozmowie z PAP dyrektor Społecznego 3-letniego Technikum dla Dorosłych w Szczecinie, gdzie Hojarska zdawała egzamin dojrzałości, Mirosław Żylik. Hojarska z egzaminu maturalnego z języka polskiego otrzymała oceną dostateczną, a z geografii bardzo dobrą.
Do czasu nadania tej depeszy PAP nie udało się skontaktować z Hojarską. (PAP)
mgm/ itm/ 17:34 06/06/12