Szef BBN Aleksander Szczygło powiedział we wtorek, że konsultacje dotyczące nominacji generalskich "idą dobrze". 11 listopada, w Święto Niepodległości, jak co roku, prezydent wręczy kolejne nominacje na stopień generała.
Szczygło podkreślił, że przyjęto zasadę konsultacji w tej sprawie, czyli rozwiązanie, które funkcjonowało za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego i sprawdziło się.
"Myślę, że powrót do tych starych standardów opłaci się wszystkim. Oficerom, którzy zasługują na to, by być mianowanymi generałami, jak i dla spokoju w samym wojsku, i braku atmosfery, że nie ma porozumienia między organami władzy" - powiedział szef BBN dziennikarzom w Krakowie.
Podkreślił, że od kiedy jest szefem BBN, nie zdarzyło się, żeby były problemy z nominacjami generalskimi.
W sierpniu doszło do sporu między BBN a MSWiA o część nominacji zaproponowanych przez ten resort. Miały być wręczone w Święto Wojska Polskiego, 15 sierpnia. Prezydent zaakceptował tylko dwie. Według BBN, w wystąpieniach MSWiA o awanse generalskie dla funkcjonariuszy służb podległych temu resortowi pominięto fragmenty życiorysów i wnioski "awansowe z MSWiA fałszowały rzeczywistość". MSWiA uznało zarzuty BBN w tej sprawie "za kłamliwe". Resort wycofał wówczas wszystkie dziewięć wniosków o nominacje generalskie.
W maju ubiegłego roku wyszło na jaw, że z 15 zaproponowanych przez szefa MON Bogdana Klicha kandydatur do awansów generalskich prezydent zaakceptował jedynie trzy. (PAP)
wos/ pro/ itm/ jra/
