Ponowny spór o brytyjski rabat w nowym budżecie UE skomplikował i przedłużył czwartkowe spotkanie przywódców w Brukseli, które miało być poświęcone przede wszystkim bezrobociu wśród młodych Europejczyków.
Wielka Brytania dopomina się, by respektowane były lutowe uzgodnienia przywódców dotyczące zachowania jej rabatu w składce do budżetu UE na lata 2014-2020.
Tymczasem według nieoficjalnych informacji, wątpliwości zgłasza Francja wspierana przez Włochy, domagając się zmniejszenia kwoty rabatu brytyjskiego o ok. 350 mln euro. Kraje te twierdzą, że od funduszy rolnych dla nowych krajów UE rabatu nie należy naliczać.
"Oczekujemy, że sprawa ta zostanie dziś rozwiązana" - powiedziało źródło w irlandzkiej prezydencji.
"To jest kwestia techniczna w sposobie obliczania rabatu od funduszy na rozwój wsi dla nowych krajów członkowskich. Jest to teraz rozwiązywane" - powiedziało z kolei źródło zbliżone do brytyjskiej delegacji.
"Ma teraz miejsce wyjaśnianie lutowych uzgodnień, które nie były tak precyzyjne" - wyjaśniło inne źródło UE, podkreślając, że Brytyjczycy nie chcą ponownie otwierać tematu rabatu. Dyplomata dodał, że prace związane z kalkulacjami rabatu na poziomie "technicznym" posuwają się dobrze, ale niewykluczone, że ustalenia zapadną dopiero w piątek rano.
Te rozmowy i obliczenia przedłużyły czwartkowe spotkanie przywódców.
Brytyjski rabat to wynegocjowana w 1984 r. ulga we wpłatach Londynu do unijnej kasy. Upust ten wynika z tego, że Wielka Brytania w niewielkim stopniu korzysta z unijnych funduszy rolnych, pochłaniających lwią część wydatków.
Brytyjski premier David Cameron zapowiedział w czwartek tuż przed szczytem, że będzie bronić rabatu. "Kluczową sprawą jest to, byśmy trzymali się porozumienia budżetowego z lutego (między rządami państw UE - PAP) i byśmy chronili rabat brytyjski, co na pewno uczynimy" - powiedział Cameron.
Według mediów na Wyspach w czwartek premier Wielkiej Brytanii miał uzyskać od szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya gwarancję, że rabat brytyjski nie zostanie zmniejszony, zgodnie z budżetem przyjętym w lutym przez przywódców Unii. Według tego porozumienia kwota rabatu ma wynieść ok. 3,6 mld euro.
Z Brukseli Julita Żylińska i Julia Potocka (PAP)
jzi/ jhp/ awi/ kot/