Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer został zaproszony na szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy , zaplanowany na 27 marca w Moskwie - poinformował ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin w wypowiedzi dla radia Echo Moskwy.
Rogozin ujawnił, że zaproszenie to zostało przekazane podczas nieformalnego posiedzenia Rady NATO-Rosja, które odbyło się w środę w Brukseli. Według rosyjskiego ambasadora, moskiewski szczyt SzOW będzie poświęcony sytuacji w Afganistanie i krajach ościennych. Rogozin podkreślił, że uregulowanie konfliktu w Afganistanie jest głównym kierunkiem współpracy Rosji i Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Dyplomata oznajmił również, że Rosja i NATO powinny odbyć - jak to ujął - poważną rozmowę na temat Abchazji i Osetii Południowej z udziałem przedstawicieli rosyjskiego Sztabu Generalnego.
SzOW to organizacja regionalna grupująca Rosję, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan. Na prawach obserwatorów w jej pracach uczestniczą też Iran, Indie, Pakistan i Mongolia. SzOW została utworzona w 2001 roku na miejsce organizacji pięciu państw - Chin, Rosji, Kazachstanu, Tadżykistanu i Kirgistanu - powołanej pięć lat wcześniej z myślą o uregulowaniu problemów, w tym granicznych, pomiędzy uczestnikami forum. W zamyśle animatorów organizacji ma ona być przeciwwagą dla rosnących wpływów USA w Azji Środkowej.
Stosunki Moskwy i NATO zaostrzyły się po inwazji Rosji przeciwko Gruzji w sierpniu 2008 roku. Sojusz postanowił wówczas je zamrozić na czas nieokreślony. W grudniu szefowie dyplomacji państw NATO zdecydowali o _ warunkowym i stopniowym _ wznowieniu relacji z Moskwą. W końcu stycznia odbyło się pierwsze od konfliktu gruzińskiego nieformalne posiedzenie Rady NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów.
Na początku lutego podczas dorocznej międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa w Monachium doszło do spotkania de Hoop Scheffera z rosyjskim wicepremierem Siergiejem Iwanowem. Szef Sojuszu nie wykluczył wtedy, że wkrótce może pojechać do Moskwy.
