Już po rozpoczęciu w sobotę międzynarodowej operacji wojskowej w Libii minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini ponownie zażądał by Muammar Kadafi zrzekł się władzy i to już w niedzielę.
"Proponowaliśmy już Kadafiemu dyplomatyczne drogi wyjścia. Teraz, jeśli dobro kraju leży mu na sercu, powinien ustąpić jutro, kiedy do Trypolisu przybędzie ważna misja afrykańskich liderów" - oświadczył szef włoskiego MSZ w wywiadzie dla telewizji RAI.
Frattini poinformował, że Włochom udało się osiągnąć cel, jakim było umieszczenie centrum koordynacji operacji libijskiej w bazie Capodichino w Neapolu. "Tam będzie się decydować, gdzie i kiedy zaatakować Libię" - powiedział.
"To jest sukces Włoch, tak jak sukcesem Włoch jest udział dwóch państw arabskich i Ligi Arabskiej" -oświadczył szef włoskiej dyplomacji. (PAP)
sw/ ap/