Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Szefowie dyplomacji Polski i Łotwy m.in. o szczycie NATO w Chicago

0
Podziel się:

O bezpieczeństwie energetycznym, zaplanowanym na maj szczycie NATO w
Chicago, europejskim budżecie na lata 2014-2020 - rozmawiali w środę w Warszawie szefowie
dyplomacji Polski i Łotwy Radosław Sikorski oraz Edgars Rinkevics.

O bezpieczeństwie energetycznym, zaplanowanym na maj szczycie NATO w Chicago, europejskim budżecie na lata 2014-2020 - rozmawiali w środę w Warszawie szefowie dyplomacji Polski i Łotwy Radosław Sikorski oraz Edgars Rinkevics.

Sikorski zapewnił podczas środowej konferencji prasowej, że stosunki polsko-łotewskie są doskonałe. Według ministra ma to również odzwierciedlenie w rosnących obrotach handlowych między obu krajami, które przekroczyły 1 mld euro.

"Mamy zbieżne poglądy na kwestie Sojuszu Północnoatlantyckiego, jego roli w naszym regionie, ewolucję UE i bieżące kwestie na agendzie europejskiej" - mówił Sikorski.

Rozmowa szefów dyplomacji Polski i Łotwy dotyczyła zbliżającego się szczytu NATO w Chicago. "Mamy tu podobne zdanie na temat tego, że po pierwsze państwa graniczne Sojuszu powinny wydawać odpowiednią proporcję swojego PKB na obronność, a po drugie, że ich podstawowym obowiązkiem wobec Sojuszu jest obrona ich własnego terytorium" - podkreślił Sikorski.

Rinkevics przyznał, że w związku z tym, iż Łotwę w ostatnim czasie dotknął kryzys gospodarczy, jego kraj zmuszony był do cięcia wydatków na różne cele założone w budżecie. "Jednak jesteśmy przekonani, że uda nam się dociągnąć do 2 proc. progu nakładów na obronność, tak jak wymaga tego NATO" - dodał.

Sikorski mówił, że z szacunkiem i z podziwem Polska śledziła proces trudnych reform przeprowadzanych na Łotwie. "Cieszymy się, że one już teraz przynoszą skutki. Uważam, że daleko niewystarczająco w Europie doceniamy to, co niektóre państwa bałtyckie wykonały" - zaznaczył szef polskiego MSZ. Jego zdaniem, gdyby inne kraje w UE zrobiły to co Łotwa, to być może kryzys byłby już za Unią.

Ministrowie w rozmowach poruszyli też kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym. W tym kontekście Sikorski mówił o połączeniach międzysystemowych, które zintegrowałyby państwa bałtyckie z resztą UE, zarówno jeśli chodzi o energię elektryczną, jak i gaz.

Obaj szefowie dyplomacji dyskutowali także m.in. o Traktacie Lizbońskim oraz o nowym wieloletnim budżecie europejskim.

Rinkevics pochwalił Sikorskiego za jego listopadowe wystąpienie w Berlinie, w którym wzywał Niemcy do obrony strefy euro i proponował m.in. zmniejszenie i jednoczesne wzmocnienie Komisji Europejskiej. "Chciałbym wyrazić wielki podziw dla wizji, jaką pan minister przedstawił w listopadzie w Berlinie" - mówił. Dodał, że zarówno on, jak i jego kraj tę wizję podzielają.

Łotewski minister chwalił również Polskę za doskonale zorganizowane i przeprowadzone przewodnictwo w Radzie UE, tym bardziej, że - dodał - miało ono miejsce w czasie kryzysu. Jak mówił, Łotwa, której pierwsza prezydencja wyznaczona jest na 2015 rok, chciałaby czerpać z doświadczeń Polski w tej kwestii.

Sikorski wyraził zadowolenie, że już niedługo Polskę odwiedzi łotewski prezydent. "Myślę, że te intensywne kontakty umożliwią nam jeszcze lepszą współpracę w instytucjach atlantyckich i europejskich" - powiedział. Jednocześnie poinformował, że przyjął zaproszenie od swojego łotewskiego odpowiednika, do odwiedzenia Rygi. (PAP)

joko/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)