Sytuacja ochrony zdrowia jest coraz gorsza, jeszcze nigdy w historii nie było tak dużego zadłużenia szpitali; konieczne jest wprowadzenie współpłacenia - ocenił redaktor naczelny branżowego miesięcznika _ Menedżer Zdrowia _ Janusz Michalak.
Michalak podkreślił, że zadłużenie szpitali wynosi ponad 11 mld zł i cały czas rośnie. - _ Jest także olbrzymia zapaść w przemyśle farmaceutycznym. Ustawa refundacyjna doprowadziła do zwolnień 3 tys. pracowników i upadku wielu małych aptek. Radykalnie wzrosła odpłatność za leki, lekarze są straszeni kontrolami NFZ. Atmosfera jest bardzo zła, tak zła chyba jeszcze nie była _ - powiedział.
Redaktor naczelny _ Menedżera Zdrowia _ dodał, że poważnym problemem są coraz mniejsze wypływy ze składki na ubezpieczenie zdrowotne. _ - Ministerstwo Zdrowia nie przedstawia szczegółowych planów na reformę ochrony zdrowia, rzucane są wyłącznie enigmatyczne zapowiedzi, brakuje spójnej wizji _ - ocenił.
Zdaniem Michalaka, chociaż konieczne jest zwiększenie kontraktów szpitali z NFZ, to nie będzie to wystarczające rozwiązanie. _ - Trzeba jasno określić koszyk świadczeń gwarantowanych, czyli wskazać, które świadczenia będą finansowane przez państwo, a które nie, z powodu zbyt małych środków. Państwo powinno jasno powiedzieć: mamy ponad 60 mld zł na leczenie, to nie wystarczy na finansowanie wszystkich świadczeń - do niektórych obywatele będą musieli dopłacić _ - podkreślił.
_ - W takiej sytuacji mogłyby ruszyć prywatne ubezpieczenia, ale najpierw konieczne jest czytelne określenie świadczeń, które nie będą finansowane z publicznych pieniędzy. Wprowadzanie dodatkowych ubezpieczeń polegających na gwarantowaniu pobytu w pokoju szpitalnym o wyższym standardzie lub otrzymania lepszych posiłków jest śmieszne i niczego nie zmieni _ - powiedział.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Radykalnie ograniczają przyjęcia pacjentów Niektóre placówki przyjmują jedynie pacjentów w pilnych przypadkach. Kłopoty placówek wynikają z przekroczenia limitów określonych w kontrakcie z NFZ. | |
Klinikom zabrakło pieniędzy na leczenie Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie ograniczyło już przyjęcia do swoich klinik. | |
Tu nie będą cię leczyć. Mają miliony długów Niektóre placówki przestają przyjmować pacjentów chorych na raka. Wszystko przez przekroczenie limitów. |