Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Szwajcaria: Obawy o reakcje krajów islamu na wynik referendum

0
Podziel się:

W Szwajcarii rozlegały się w poniedziałek głosy zaniepokojenia
o stosunki handlowe i dyplomatyczne Berna ze światem muzułmańskim po niedzielnym referendum, w
którym niespodziewanie przeciwko budowie minaretów w Szwajcarii opowiedziało się ponad 57 procent
głosujących.

W Szwajcarii rozlegały się w poniedziałek głosy zaniepokojenia o stosunki handlowe i dyplomatyczne Berna ze światem muzułmańskim po niedzielnym referendum, w którym niespodziewanie przeciwko budowie minaretów w Szwajcarii opowiedziało się ponad 57 procent głosujących.

"Obawiam się, że ten rezultat nie pozostanie bez konsekwencji dla naszego eksportu i turystyki. W ostatnich latach liczba turystów z krajów Zatoki Perskiej zwiększała się rocznie o 15 procent" - powiedziała gazecie "Le Temps" minister sprawiedliwości i policji Eveline Widmer-Schlumpf.

Minister podkreśliła, że wynik referendum nie jest wymierzony przeciwko muzułmanom, a islamskiemu fundamentalizmowi. Przypomniała, że jej kraj wspiera swobodę wyznania.

Imam meczetu w Genewie, jednego z czterech w Szwajcarii, zaapelował w poniedziałek o "spokój" i zażądał od międzynarodowej wspólnoty muzułmańskiej poszanowania głosu Szwajcarów przeciwko budowie minaretów.

"Świat muzułmański powinien uszanować tę decyzję, choć bez jej akceptacji. Jeśli nie, będziemy jej pierwszymi ofiarami" - powiedział Youssef Ibram.

Głosując Szwajcarzy "nie potępili budowli z kamienia; potępili muzułmanów i islam. Nawet jeśli się temu zaprzecza, to celem są ludzie, obywatele wyznania muzułmańskiego" - twierdzi imam. "Kampania przeciwko minaretom posiała wiatr, a my zebraliśmy burzę" - podkreślił Ibram.

Politolog Pascal Sciariani z uniwersytetu w Genewie uważa, że "nie będzie wyraźnego apelu władz tych krajów o bojkot Szwajcarii, lecz można się spodziewać reakcji indywidualnych, jeśli elity duchowe zaapelują do muzułmanów o zmniejszenie ilości pieniędzy trzymanych w Szwajcarii, ograniczenie podróży turystycznych, zwłaszcza do Genewy". "Wszystkie te działania skomplikują stosunki handlowe ze Szwajcarią" - dodał Sciariani.

Każdego roku mieszkańcy państw Zatoki Perskiej zostawiają w Genewie, europejskim centrum finansowym, około 250 mln franków szwajcarskich (164 mln euro).

Dyrektor Centrum Studiów i Badań nad Światem Arabskim Hasni Abidi uważa, że "spojrzenie świata muzułmańskiego na Szwajcarię nie będzie już więcej takie, jak do tej pory".

W 7,5-milionowej Szwajcarii mieszka 400 tysięcy muzułmanów. Islam jest tu drugą po chrześcijaństwie religią. (PAP)

jo/ ap/

5223889 5224492 5224227

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)