Pięciu cudzoziemskich alpinistów zginęło we wtorek w wypadku w Szwajcarii, w pobliżu granicy z Włochami - poinformowała szwajcarska policja. Ich tożsamości nie ujawniono. Jedna z gazet twierdzi, że byli to Niemcy.
Alpiniści, którzy weszli na szczyt Lagginhorn (4010 m), po rozpoczęciu schodzenia spadli kilkaset metrów. Szósty członek tej grupy, który zrezygnował z wejścia na szczyt, ponieważ nie czuł się dobrze, natychmiast zawiadomił o wypadku, ale na wszelką pomoc było już za późno - pięciu alpinistów zginęło na miejscu.
Tożsamość ani narodowość ofiar nie zostały na razie podane do wiadomości publicznej. Rzecznik policji Jean-Marie Bornet podkreślił, że tożsamość jest jeszcze potwierdzana i że w pierwszej kolejności powiadomione zostaną rodziny.
Szwajcarska gazeta "Blick" twierdzi na swej stronie internetowej, że wszystkie ofiary, to Niemcy "z rejonu Berlina". "Blick" nie powołał się jednak na żadne źródło.
Policja nie dysponuje informacjami na temat okoliczności ani przyczyn wypadku. Prokuratura wszczęła śledztwo.
Lagginhorn znajduje się w Alpach Pennińskich (Walijskich), w odległości ok. 10 km od granicy z Włochami.(PAP)
az/ kar/
11761443 11761919