Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Szwecja: Ambasador Rosji o Gazociągu Północnym: Nie traktujcie nas jak idiotów

0
Podziel się:

Ambasador Rosji w Sztokholmie Aleksandr
Kadakin wypowiadając się we wtorek w Szwedzkim Radio powiedział
m.in. że szwedzka dyskusja na temat zagrożeń ze strony Gazociągu
Północnego osiągnęła "poziom idiotyzmu".

Ambasador Rosji w Sztokholmie Aleksandr Kadakin wypowiadając się we wtorek w Szwedzkim Radio powiedział m.in. że szwedzka dyskusja na temat zagrożeń ze strony Gazociągu Północnego osiągnęła "poziom idiotyzmu".

Chodzi głównie o debatę wokół planowanej przez Gazprom platformy technicznej mającej powstać w pobliżu Gotlandii w obrębie morskiej szwedzkiej strefy ekonomicznej.

Kadakin nie przebierał w słowach. "Dyskusja o platformie osiągnęła poziom głupoty, prawdziwy poziom idiotyzmu, gdy utrzymuje się, że serwisowa platforma stanie się czymś w rodzaju szpiegowskiej centrali skierowanej przeciwko Szwecji" - powiedział.

"(...) Jakimi idiotami muszą być ci, którzy wymyślają coś takiego w raportach dla swoich szwedzkich przełożonych" - mówił ambasador i tłumaczył, że jeśli Rosja chciałaby zbierać materiały wywiadowcze o Szwecji, wystarczą jej posiadane już "satelity pozwalające na odczytywanie w czasie rzeczywistym numerów samochodów na ulicach Sztokholmu".

Kadakin w podobnie impulsywny sposób odniósł się do obaw o ekologiczne skutki budowy Gazociągu Północnego. "Nie jesteśmy samobójcami. Jesteśmy ludźmi myślącymi realistycznie - mówił. - Niektórzy zapominają, że Rosja jest jednym z państw nadbałtyckich. Nie jesteśmy idiotami chcącymi zatruć własne morze, nad którym mieszkamy. Posiadamy wiele miast nadmorskich, choćby Petersburg czy Kaliningrad, w których żyją miliony Rosjan uzależnionych od czystego morza".

Wypowiedź ambasadora Kodakina zbiega się z coraz częściej wyrażanymi w krajach skandynawskich obawami przed rosnącym potencjałem militarnym Rosji. We wtorek norweski Instytut Obrony Narodowej przekazał rządowi raport na ten temat. Stwierdza się w nim, że wzrost o 23 proc. rosyjskich wydatków na cele militarne nie spowoduje jeszcze w latach 2009 - 2013 zagrożenia ewentualną inwazją rosyjską. Równocześnie jednak rośnie zagrożenie ograniczonym konfliktem zbrojnym.

Pochodzący z piątku podobny fiński raport głosi, że Rosja planuje rozmieszczenie nowych rakiet SS-26 o zasięgu 500 km w rejonie Zatoki Fińskiej. Podobnie ulokowanie tam 58 najnowszych samolotów myśliwsko-bombowych Suchoj-34. Natomiast w Sztokholmie w poniedziałek eksperci wojskowi przekazali rządowi raport dotyczący militarnych konsekwencji budowy Gazociągu Północnego. Napisali w nim, że inwestycja ta będzie oznaczać poważne zwiększenie rosyjskiej aktywności militarnej na Morzu Bałtyckim.

Michał Haykowski (PAP)

mih/ az/ kan/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)