W ramach trwającego od czwartku do soboty festiwalu "Ga oest" (Go east) w modnych klubach w Sztokholmie występują didżeje z Ukrainy i Gruzji. Twórcy muzyki elektronicznej promują unijny program Partnerstwo Wschodnie.
W trzech sztokholmskich klubach: Morfar Ginko, Traedgarden under bron oraz Marie Laveau muzykę prezentują Pavel Plastikk (Ukraina), Vakula (Ukraina) oraz Natalie Beridze (Gruzja). Didżeje przyjechali do Szwecji na zaproszenie organizatora imprezy - Instytutu Polskiego w Sztokholmie.
"Festiwal ma nagłośnić Partnerstwo Wschodnie, o którym przeciętny Szwed raczej nie słyszał, a także zwrócić uwagę na kraje, które program ten obejmuje. Ma on pokazać Polskę jako kraj będący pośrednikiem w wymianie kulturalnej między krajami Partnerstwa a Unią Europejską" - powiedziała PAP Katarzyna Tubylewicz, dyrektor Instytutu Polskiego w Sztokholmie.
Z możliwości grania w Szwecji cieszy się didżej Pavel Plastikk z Ukrainy. "To bardzo dobry pomysł, może mamy gorszy sprzęt i mniejsze możliwości, ale w naszej części Europy nie brakuje utalentowanych ludzi" - mówi DJ Plastikk w rozmowie z PAP. Twierdzi, że projekt Instytutu Polskiego to dla niego konkretna pomoc, gdyż gdy "jest się ze Wschodu" nie jest łatwo zaistnieć w Europie. "Wielu twórców muzyki elektronicznej z Ukrainy otrzymuje propozycje grania np. w Londynie, ale trudno jest im otrzymać wizę i ostatecznie nie mogą wyjechać" - podkreśla didżej.
W organizację festiwalu "Ga oest" zaangażował się znany szwedzki didżej węgierskiego pochodzenia Kornel Kovac. W 2010 roku brał udział w projekcie samplowania muzyki Fryderyka Chopina w ramach obchodów Roku Chopinowskiego. Instytut Polski liczy, że dzięki współpracy z Kovacem festiwal będzie początkiem stałej współpracy didżejów i klubów ze Skandynawii z twórcami z Europy Wschodniej oraz Kaukazu.
Partnerstwo Wschodnie to program Unii Europejskiej zainicjowany przez Polskę i Szwecję mający na celu zbliżenie do Europy Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji oraz Ukrainy.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ jo/ kar/