Reagując na wypowiedź prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, że podpisanie przez niego Traktatu Lizbońskiego jest "w tej chwili bezprzedmiotowe", szwedzka minister do spraw Unii Europejskiej Cecilia Malmstroem wskazała we wtorek na potrzebę ostrożnego traktowania całej sprawy.
Jak zaznaczyła, dalszy rozwój sytuacji po odrzuceniu Traktatu Reformującego UE w irlandzkim referendum trzy tygodnie temu jest "trudny do przewidzenia".
"Musimy odczekać i patrzeć" - powiedziała Malmstroem, dodając, że jest zbyt wcześnie, by orzec, czy nastąpi kolejne opóźnienie procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego.
Wskazała również, że polski rząd premiera Donalda Tuska wysyła w tej sprawie "całkiem inne" sygnały niż prezydent Kaczyński i trudno jest określić, w jakim stopniu wypowiedzi głowy państwa są przejawem wewnątrzpolitycznej szachowej rozgrywki.
Szwecja nie ratyfikowała jeszcze Traktatu Reformującego UE, bo już wcześniej ustalono, że Riksdag (jednoizbowy parlament) zajmie się tym późną jesienią. (PAP)
dmi/ kar/ jra/
5566