Szwecja podniosła w piątek stan gotowości antyterrorystycznej z poziomu drugiego do trzeciego w pięciostopniowej skali w związku ze zwiększonym ryzykiem zamachu. Jednak według służb specjalnych SAPO kraj nie stoi w obliczu bezpośredniego zagrożenia.
"W Szwecji istnieje ryzyko zamachu. Jednak to, że podwyższyliśmy stan gotowości, oznacza, iż kontrolujemy sytuację. Naszym zdaniem nie ma bezpośredniego zagrożenia" - powiedział szef SAPO Anders Danielsson.
Według niego nie chodzi o zamach, do którego mogłoby dojść w najbliższym czasie - pisze dziennik "Dagens Nyheter".
Siły bezpieczeństwa otrzymały sygnały o "zwiększonej aktywności w pewnych kręgach", które najprawdopodobniej chciały zaatakować Szwecję - powiedział Danielsson. Szef SAPO nie sprecyzował jednak, o jakie kręgi chodzi.
Nie podał także, czy podniesienie poziomu gotowości ma związek z ujawnieniem w ostatnich dniach przez brytyjskie media przygotowań do ataków na wzór tych z Bombaju w 2008 roku w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. (PAP)
jhp/ ap/
7304172