Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tarnobrzeg: Mowy końcowe w ostatnim procesie afery mieleckiej

0
Podziel się:

Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu (Podkarpackie) dobiegają końca mowy
stron w trwającym sześć lat procesie ws. jednego z wątków afery mieleckiej. Chodzi o
przywłaszczenie ok. 16 mln zł na szkodę upadłych już mieleckich spółek - WSK PZL i Zakładu
Lotniczego.

Przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu (Podkarpackie) dobiegają końca mowy stron w trwającym sześć lat procesie ws. jednego z wątków afery mieleckiej. Chodzi o przywłaszczenie ok. 16 mln zł na szkodę upadłych już mieleckich spółek - WSK PZL i Zakładu Lotniczego.

Jak poinformował w piątek PAP rzecznik tarnobrzeskiego sądu, Józef Dyl, kolejne posiedzenie sądu wyznaczono na 19 maja. Wówczas mowę ma jeszcze wygłosić jeden z oskarżonych. Po jego wystąpieniu sąd prawdopodobnie ogłosi wyrok.

Jest to proces dotyczący najobszerniejszego i najpoważniejszego z trzech wątków z afery mieleckiej, tzw. wątku Antonowa. Akta sprawy liczą ponad 184 tomy. Na ławie oskarżonych zasiada siedem osób.

Mowy końcowe rozpoczęły się jeszcze w lutym. Z uwagi na ich obszerność, trwały przez kilka posiedzeń sądu, po kilka godzin. Najdłużej przemawiali sami oskarżeni.

Prokurator zażądał dla oskarżonych od dwóch i pół roku do czterech lat pozbawienia wolności oraz kar grzywny w wysokości od 52,5 tys. zł do 125 tys. zł. Obrońcy, jak również oskarżeni, wnosili o uniewinnienia.

Podczas rozpoczęcia procesu w marcu 2004 roku na ławie oskarżonych zasiadło łącznie 14 osób. Jednak w czasie trwania procesu sześciu z nich poddało się dobrowolnie karze i w kwietniu 2004 roku sąd skazał ich na kary pozbawienia wolności od półtora roku do dwóch lat w zawieszeniu oraz kary grzywny. Wobec jednego warunkowo umorzono sprawę ze względu na nieznaczną szkodliwość społeczną czynu.

Według prokuratury, około 16 mln zł kosztowały negocjacje między WSK Mielec a Lotniczym Zespołem Naukowo-Technicznym im. O.K. Antonowa w Kijowie. Negocjacje miały dotyczyć praw do produkcji samolotu Skytruck. Prowadziła je rzekomo spółka Grand Limited, która otrzymała za tę usługę ok. 16 mln zł. W trakcie śledztwa okazało się, że zarząd mieleckich Zakładów Lotniczych sam porozumiał się z ukraińskimi partnerami, jednak część z tych pieniędzy wróciła do szefów mieleckich zakładów w postaci drogich samochodów oraz korzystnych pożyczek.

Wśród oskarżonych są byli szefowie WSK i Zakładu Lotniczego w Mielcu: Wiesław P., Bogusław B. i Tadeusz Sz., oraz dwaj byli pełnomocnicy spółki Grand Ltd: Józef G. oraz Piotr M. W sprawę zamieszany był także brat Józefa G. - Andrzej; jesienią 2003 roku popełnił samobójstwo.

Byłemu członkowi zarządu WSK Mielec, Bogdanowi O. i trzem byłym członkom zarządu ZL w Mielcu: Piotrowi R., Ryszardowi M. i Leszkowi K. prokuratura zarzuciła przywłaszczenie części tej sumy - ponad 5 mln zł.

Ponadto pięciu osobom: Wiesławowi P, Bogusławowi B., Ryszardowi M., oraz Markowi W. i synowi jednego z oskarżonych, Marcinowi M. prokuratura zarzuciła przyjmowanie korzyści majątkowych, m.in. nieoprocentowanych pożyczek pieniężnych, korzystania nieodpłatnie z luksusowych aut oraz ich kupno po zaniżonych cenach. Natomiast zarzut udzielania lub obietnicy tych korzyści postawiono Piotrowi M., b. przedstawicielowi Grand Ltd.

W aferę zamieszanych było także dwóch innych byłych członków zarządu Zakładu Lotniczego: Władysław Ch. i Janusz S., którym prokuratura zarzuciła nadużycie zaufania i unieważnienie dokumentów, oraz Władimir W., obywatel Białorusi, który odpowiadał za nadużycia pełnomocnictw i ich nielegalne przedłużanie - sprawę wobec niego umorzono.

Natomiast skazani przez sąd po dobrowolnym poddaniu się karze to: Janusz S., Marcin M., Władysław Ch., Marek W., Leszek K., Ryszard M.

W dwóch pozostałych wątkach afery mieleckiej zapadły już prawomocne wyroki. W jednym z nich, tzw. wątku cargo chodziło o przywłaszczenie udziałów wartych ponad 59 mln zł w spółce PZL Mielec Cargo na rzecz karaibskiej firmy Grand Ltd.

Mielecki sąd rejonowy uniewinnił w nim Józefa G. i Wiesława P., Bogusław B. został częściowo uniewinniony, natomiast za fałszowanie dokumentów został skazany na pięć miesięcy w zawieszeniu na 3 lata oraz grzywnę w wysokości 21 tys. zł. Każdy z nich odpowiadał także w procesie w wątku Antonowa. Wobec czwartego oskarżonego Andrzeja G. sprawę umorzono po jego samobójczej śmierci jesienią 2003.

W sprawie trzeciego wątku tzw. tytoniowego, dotyczącego nielegalnej sprzedaży Zakładom Tytoniowym w Poznaniu wierzytelności Zakładu Lotniczego, mielecki sąd skazał w grudniu 2004 roku trzech oskarżonych na kary więzienia od roku do półtora roku w zawieszeniu i kary grzywny. Wobec czwartego oskarżonego, Tadeusza J. umorzył sprawę z powodu jego śmierci.(PAP)

api/ abr/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)