Rząd Iraku ogłosi w niedzielę szczegóły 28- punktowego planu pokojowego przewidującego dopuszczenie sunnickich grup oporu do procesu pokojowego i amnestię dla sunnickich więźniów, jeśli złożą broń i wyrzekną się przemocy - pisze piątkowy "The Times", któremu fragmenty planu przedstawił sunnicki przewodniczący irackiego parlamentu Mahmud al-Maszadani.
Iracki rząd ogłosi też terminarz wycofania wszystkich obcych wojsk z Iraku, po zaaprobowaniu przez ONZ, oraz wstrzymanie wszystkich amerykańskich operacji wojskowych przeciwko partyzantom; zobowiąże się do poszanowania praw człowieka i wypłaty odszkodowań ofiarom ataków terrorystycznych lub akcji sił koalicyjnych i irackich.
Innym punktem programu, zwanego pakietem narodowego pojednania, jest rozbrojenie szyickich ugrupowań paramilitarnych i bojówek stosujących skrytobójcze samosądy.
Program eliminowania wpływów dawnej rządzącej partii Baas z różnych dziedzin życia społecznego i politycznego zostanie przeanalizowany, a tysiące sunnitów usuniętych z wysokich stanowisk w armii i administracji po obaleniu Saddama Husajna będzie mogło występować o odszkodowania - zakłada plan pokojowy.
"Celem planu jest oddzielenie irackich partyzantów od zagranicznych bojowników, powiązanych z Al-Kaidą. Jest on wynikiem wielomiesięcznych tajnych rozmów z udziałem prezydenta Dżalala al- Talabaniego, ambasadora USA Zalmaya Khalilzada i siedmiu sunnickich grup partyzanckich" - napisał "The Times".
Gazeta zauważa, że potencjalną przeszkodą w przyjęciu i wykonaniu planu jest to, iż nie wiadomo, czy amnestia, którą ogłoszą władze w Bagdadzie obejmie sunnickich partyzantów, którzy mają na swym koncie zabicie amerykańskich żołnierzy. Rząd George'a W.Busha jest podzielony w tej kwestii.
"The Times" cytuje też Abu Fatmę - przedstawiciela jednego z siedmiu sunnickich ugrupowań zaangażowanych w tajne rozmowy z udziałem Talabaniego i Khalilzada - który podkreśla, iż kluczową sprawą jest terminarz wycofania amerykańskich wojsk z Iraku. (PAP)
asw/ cyk/ ro/
