Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tłumy czekają na Paula McCartneya na Stadionie Narodowym

0
Podziel się:

Fani z całej Polski, a także Niemiec, Francji i Czech, od sobotniego
popołudnia zbierają się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na godzinę 21 zapowiedziano początek
pierwszego koncertu Paula McCartneya w Polsce.

Fani z całej Polski, a także Niemiec, Francji i Czech, od sobotniego popołudnia zbierają się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na godzinę 21 zapowiedziano początek pierwszego koncertu Paula McCartneya w Polsce.

Koncert w Warszawie jest jednym z jedynie trzech występów, jakie basista zaplanował w Europie. McCartney wystąpi także w Weronie i Wiedniu. Koncert odbędzie się w ramach trasy "Out There!".

Choć wejścia na Stadion Narodowy otwarto dopiero o godzinie 18, fani od wczesnych godzin popołudniowych zbierali się pod bramami, czekając na rozpoczęcie koncertu McCartneya. Przy bramach głównych, oprócz długich kolejek, zbierali się także muzycy-amatorzy, śpiewający największe przeboje The Beatles.

"Bardzo żałuję, że nie miałam szans być na koncercie The Beatles" - powiedziała 18-letnia Olga, która na koncert przyjechała z Berlina. "Gdy dowiedziałam się, że w Warszawie będzie koncert Paula, uznałam, że przyjazd na ten koncert to mój obowiązek jako fanki Beatlesów" - dodała.

W tłumie czekających nie brakowało nastolatków, nie brakowało także rówieśników sir Paula, który kilka dni temu obchodził swoje 71 urodziny. Z tej okazji warszawska publiczność odśpiewała muzykowi "Happy Birthday"; zaopatrzyła się także w kartki z napisami "Hey" i "Paul", które mają zostać podniesione w górę podczas finału utworu "Hey Jude", gdy piosenkarz zazwyczaj zaprasza publiczność do śpiewania.

"Nie mogę się doczekać. Mam ogromne szczęście, że Paul zagra w moim mieście i nie muszę jeździć do Niemiec, Francji czy Anglii. Wychowałem się na muzyce The Beatles, niezależnie od tego, że tworzyli ją zanim przyszedłem na świat. To bez znaczenia, wielka muzyka się nie starzeje" - tłumaczył 25-letni Dawid, ubrany w koszulkę z nadrukowaną okładką płyty "Revolver". " McCartney też się nie starzeje, a jeśli już, to bardzo powoli. Widziałem w telewizji jego koncert z Nowego Jorku sprzed kilku lat, to naprawdę niesamowite, ile jest w nim energii. I jak dobrze śpiewa" - podkreślił.(PAP)

pj/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)