Na pięć lat więzienia za branie łapówek skazał Sąd Rejonowy Wiesławę R., byłą szefową sekretariatu wydziału ubezpieczeń społecznych w Sądzie Okręgowym w Toruniu - poinformował w piątek PAP sędzia Maciej Michałowski.
Wiesławę R., po przepracowaniu 25 lat w sądzie, w 2001 r. awansowano na kierowniczkę sekretariatu. Rok później - zdaniem prokuratury - zaczęła nadużywać swojego stanowiska. Opowiadając petentom, że ma "dobre układy" w sądzie, obiecywała korzystne rozstrzygnięcia w ich sprawach - oczywiście nie za darmo.
Proces wykazał, że R. uwierzyło kilka osób, od których zainkasowała ok. 16 tys. zł. W zamian nie uzyskali nic.
Oprócz odbycia łącznego wyroku pięciu lat pozbawienia wolności, Wiesława R. musi zapłacić 5 tys. zł kary. Sąd zdecydował też, że kobieta przez pięć lat nie może pracować w administracji publicznej i samorządowej. Uzasadnienie kary sąd utajnił.
Oprócz byłej kierowniczki w procesie skazano jeszcze dwóch mężczyzn, którzy wręczyli łapówkę i dwoje pośredników. Jednego z mężczyzn skazano na rok więzienia. Reszta dostała wyroki w zawieszeniu.
Toruńscy sędziowie, z którymi rozmawiała PAP, nie chcieli oficjalnie komentować tej sprawy. "To dotyczy naszych szeregów. Dlatego wyrok musiał być surowy" - powiedziała jedna z sędziów, zastrzegając anonimowość.(PAP)
mil/ wkr/ gma/