**Południowokoreański statek rybacki zatonął na Oceanie Południowym. Zginęło pięciu członków załogi, a kolejnych 17 uznano za zaginionych - poinformowała nowozelandzka służba ratownictwa morskiego.
Na zdjęciu szef armatora, Insung Shipping Co. pokazuje miejsce katastrofy
Na pokładzie statku _ No.1 In Sung _ o długości 57 metrów było 42 ludzi. Jednostka zatonęła około 2.700 km na południe od wybrzeża Nowej Zelandii i 1850 km na północ od amerykańskiej stacji antarktycznej McMurdo.
Nowozelandzka służba ratownictwa morskiego potwierdziła śmierć pięciu członków załogi, 20 udało się uratować. Trwają poszukiwania 17 zaginionych rybaków. Szanse, że któryś z nich przeżył, są niewielkie, głównie ze względu na niską temperaturę wody.
W akcji ratowniczej uczestniczą dwa nowozelandzkie kutry rybackie. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną zatonięcia południowokoreańskiego statku. Według południowokoreańskiej agencji Yonhap, załogę jednostki stanowili Chińczycy, Indonezyjczycy i Wietnamczycy.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/164/t115108.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/dzieci;z;chopina;chca;zostac;na;statku,113,0,702833.html) | Dzieci z Chopina chcą zostać na statku Wszyscy gimnazjaliści, którzy płynęli na uszkodzonym żaglowcu są już na lądzie. Na pokładzie została tylko załoga. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/237/t37101.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/norweski;statek;wbil;sie;w;skaly;zawinil;polski;kapitan,43,0,642603.html) | Norweski statek wbił się w skały, zawinił polski kapitan Posługiwał się przestarzałymi, przedwojennymi mapami morskimi. |