Trzy ofiary śmiertelne i dwudziestu rannych - to tragiczne podsumowanie minionej doby na śląskich drogach. Wszystkie osoby, które zginęły to potrąceni przez samochody piesi. Policja apeluje o ostrożność zarówno do kierujących, jak i przechodzących w pobliżu dróg.
Młodszy aspirant Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji powiedział w sobotę PAP, że minionej doby na drogach regionu doszło do 23 wypadków.
Policjanci z Cieszyna ustalają szczegółowe okoliczności tragedii, która miała miejsce na drodze S-1, gdzie kierujący skodą octavia potrącił mężczyznę, który nagle wszedł na jezdnię. W wyniku odniesionych obrażeń pieszy poniósł śmierć. Jak dotąd, nie ustalono danych personalnych ofiary, mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów.
Zabrzańscy policjanci ustalają dokładny przebieg wypadku, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Skargi i Wolności. Według wstępnych ustaleń, 32-letni kierujący ciężarowym MAN-em potrącił przechodzącą przez jezdnię na czerwonym świetle kobietę. 52-latka zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Kolejne tragiczne zdarzenie miało miejsce w piątek późnym popołudniem w Tarnowskich Górach na ulicy Obwodowej. Jak wynika z pierwszych ustaleń policjantów, 22-letni kierujący mercedesem potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. 67-latka odniosła obrażenia ciała, które okazały się śmiertelne.
Policjanci po raz kolejny apelują do kierowców o zachowanie ostrożności, szczególnie w pobliżu przejść dla pieszych, a poza miastem o baczniejsze zwracanie uwagi na pobocza.
"W strugach deszczu, we mgle, piesi i rowerzyści są po prostu niewidoczni i na reakcję kierowcy bywa czasem za późno. Piesi także powinni być bardziej czujni i skoncentrowani w czasie przekraczania jezdni aby uniknąć zderzenia z samochodem" - podkreślił Wręczycki.
Od początku roku na w woj. śląskim w wypadkach drogowych śmierć poniosło już ponad 400 osób, w tym ponad 170 pieszych. (PAP)
kon/ la/
