Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Trębacz: mam nadzieję, że udało się wywołać emocje u odbiorców

0
Podziel się:

Gdy na Cmentarzu Rakowickim zaczynał się pogrzeb Wisławy Szymborskiej, z
Wieży Mariackiej, zamiast hejnału, popłynęła melodia "Nic dwa razy się nie zdarza", napisana do
wiersza poetki. "Mam nadzieję, że udało się wywołać emocje u odbiorców" - powiedział PAP trębacz
Marian Magiera.

*Gdy na Cmentarzu Rakowickim zaczynał się pogrzeb Wisławy Szymborskiej, z Wieży Mariackiej, zamiast hejnału, popłynęła melodia "Nic dwa razy się nie zdarza", napisana do wiersza poetki. "Mam nadzieję, że udało się wywołać emocje u odbiorców" - powiedział PAP trębacz Marian Magiera. *

Marian Magiera, pierwszy trębacz Capelli Cracoviensis, zagrał na cztery strony świata utwór z muzyką Andrzeja Mundkowskiego, który miała w swoim repertuarze Łucja Prus.

"Nie było to zadanie trudne. Ale trzeba było mieć pomysł, bo nie każdą melodię da się na każdym instrumencie wykonać z jednakowym powodzeniem. Wersja +Nic dwa razy się nie zdarza+ zespołu Maanam jest co prawda bardziej popularna, ale trudno byłoby przekonać słuchacza, że to właśnie to. Inaczej utwór brzmi, gdy wykonuje go zespół rockowy, a zupełnie inaczej, gdybym chciał go zagrać na trąbce solo" - mówił Magiera. Dlatego wybrał wcześniejszą wersję melodii z repertuaru Łucji Prus.

Magiera dodał, że granie z Wieży Mariackiej było dla niego ciekawym przeżyciem. "To był mój pierwszy raz i możliwe, że ostatni. Takich wyjątkowych sytuacji jest niewiele. Nie ja podjąłem decyzję, tylko zostałem poproszony o zagranie tego utworu" - mówił trębacz.

"To nie moje odczucia są najważniejsze. Nie ja powinienem w takiej chwili przeżywać emocje" - zaznaczył Magiera. "Mam nadzieję, że udało mi się zagrać tak, że emocje były po stronie odbiorców" - podkreślił.

"Powiedziałem hejnalistom, że ich podziwiam, bo nie jest to proste, gdy otwiera się okno, wieje wiatr, a trzeba przy minus 15 stopni zagrać na trąbce i ma się jeszcze świadomość, że jest to transmitowane na żywo" - powiedział Magiera.

Przypadki, gdy z Wieży Mariackiej płyną inne dźwięki niż hejnał, są rzadkie. Zdarzyło się tak w niedzielę po śmierci papieża Jana Pawła II i w dniu jego pogrzebu. Gdy Polska wstępowała do Unii Europejskiej "Oda do radości" została odegrana o północy z 30 kwietnia na 1 maja 2004 r.

Tradycja grania hejnału sięga średniowiecza i utrzymała się do końca XVIII wieku. W ten sposób straż ostrzegała mieszkańców miasta przed niebezpieczeństwem - pożarem bądź najazdem wrogów. Zmiana warunków życia w miastach, pogarszająca się sytuacja finansowa, sprawiły, że granie hejnałów zostało zaniechane.

W Krakowie, po kilkunastu latach przerwy, granie hejnału zostało wznowione w 1810 r. Od 1927 r. południowy hejnał z Wieży Mariackiej transmitowany jest przez Polskie Radio.(PAP)

wos/ ls/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)