# dochodzi informacja, że Mladić nie stawił się przed trybunałem, wypowiedź sędziego #
10.11. Haga (PAP/AFP)
- Oskarżony o zbrodnie wojenne były dowódca bośniackich Serbów Ratko Mladić, przebywający w więzieniu w Hadze i utrzymujący od kilku miesięcy, że jest chory, nie stawił się w czwartek przed międzynarodowym trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii.
"Nie jestem w stanie uczestniczyć w procesie przed trybunałem tego dnia (w czwartek) z powodu choroby" - czytamy w komunikacie Mladicia, opublikowanym przez trybunał przed rozpoczęciem rozprawy.
Sędzia Alphons Orie oświadczył na posiedzeniu, że sąd "zamierza poprosić o kompletny raport medyczny, który ukaże pełen obraz stanu zdrowia oskarżonego".
Adwokat Branko Lukić, pytany przez agencję Serbów bośniackich SRNA o stan zdrowia 69-letniego Mladicia, odpowiedział w środę, że jest "bardzo poważny" i że były generał porusza się na wózku.
Mladicia w sądzie reprezentował jego obrońca.
Czwartkowe posiedzenie było poświęcone przygotowaniu procesu Mladicia oskarżonego o ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości zbrodnie wojenne popełnione podczas wojny w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995.
Oskarżony miał złożyć deklarację, czy przyznaje się do winy w sprawie dodatkowego zarzutu zamordowania ponad 30 Muzułmanów w 1995 roku w Biszinie na wschodzie Bośni.
Akt oskarżenia przeciwko niemu zawiera 11 zarzutów, w tym o udział w ludobójstwie podczas masakry prawie 8 tys. Muzułmanów w Srebrenicy w lipcu 1995 roku.
Zatrzymany w Serbii 26 maja po 16 latach poszukiwań, Mladić utrzymuje, że jest niewinny i uskarża się ma problemy ze zdrowiem. Według jego adwokata w ostatnich latach doznał on udaru i cierpi na niedowład ręki, a w zeszłym miesiącu przewieziono go do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc. (PAP)
cyk/ klm/ kar/
10170205 10173303 arch.