Prezydenci Suwałk, Ełku oraz starosta suwalski zainteresowani są przejęciem firmy PKS Suwałki SA, której majątek wart jest blisko 14 mln zł.
Jak poinformował PAP rzecznik prezydenta Suwałk Jarosław Filipowicz, miasto otrzymało od Ministerstwa Skarbu ofertę przejęcie w całości suwalskiej spółki PKS. Jak dodał Filipowicz, miasto po zapoznaniu się z wynikami finansowymi firmy, a także mając na względzie aspekt społeczny, zadeklarowało ministerstwu przejęcie PKS Suwałki SA.
PKS Suwałki SA posiada majątek trwały o wartości 13,7 mln zł. Zobowiązania spółki wynoszą 9,7 mln zł, a wynik finansowy za dziewięć miesięcy 2009 roku to strata w wysokości 700 tys. zł. Spółka zatrudnia 447 osób. Ma swoje oddziały w Augustowie, Gołdapi, Ełku i Olecku. Działa na terenie dwóch województw: podlaskiego i warmińsko-mazurskiego.
Przejęciem części majątku na terenie Ełku zainteresowany jest także prezydent tego miasta Tomasz Andrukiewicz, który powiedział PAP, że najlepiej byłoby, aby majątek wytworzony w mieście pozostał w rękach samorządu ełckiego. Dodał, że nie będzie upierał się, jeżeli Ministerstwo Skarbu zdecyduje inaczej.
Jak poinformował Filipowicz, władze Suwałk są przeciwne dzieleniu spółki na mniejsze.
Z kolei starosta suwalski Szczepan Ołdakowski jest również zainteresowany ofertą ministerstwa, ale uważa, że powiat ma na to niewielkie szanse. (PAP)
bur/ je/ gma/
