Kilka tysięcy tunezyjskich policjantów protestowało w Tunisie przed siedzibą premiera domagając się wyższych zarobków i lepszego ekwipunku w związku z rosnącym w kraju zagrożeniem ze strony radykalnych islamistów.
Jak pisze agencja Reutera, przed siedzibą premiera Hamadiego Dżebaliego zebrało się około 3 tys. umundurowanych funkcjonariuszy policji.
Policjanci twierdzą, że nie dysponują odpowiednimi środkami, żeby poradzić sobie z zagrożeniem ze strony Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu oraz innych islamskich organizacji, które mają łatwy dostęp do broni z sąsiedniej Libii. _ - Nasz protest ma zwrócić uwagę premiera na wszelkiego rodzaju zagrożenia, w tym ze strony Al-Kaidy _ - tłumaczył przewodniczący związku zawodowego policjantów.
Rządzący w Tunezji umiarkowani islamiści z Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda) są świadomi, że związani z Al-Kaidą bojownicy gromadzą broń, która ma posłużyć do obalenia władz kraju i utworzenia państwa islamskiego - pisze Reuters.
Partia Odrodzenia, która w październiku 2011 roku wygrała pierwsze po arabskiej wiośnie wybory w Tunezji, stara się utrzymać stabilność w kraju. W grudniu szef MSW Ali Larajedh poinformował, że policja aresztowała 16 bojowników islamskich, którzy gromadzili broń. Na początku stycznia władze oświadczyły, że przejęto wielki skład broni na południu kraju i zatrzymano kilka osób.
W tym tygodniu tunezyjskie media informowały, że siły specjalne zostały rozmieszczone na granicach z Algierią i Libią, żeby chronić instalacje naftowe i gazowe przed potencjalnymi atakami islamistów.
Pomimo podjętych działań na rzecz walki z zagrożeniem ze strony radykałów Partia Odrodzenia oskarżana jest o zbyt miękką politykę wobec ekstremistów. Tunezyjczycy obarczają też rząd winą za brak sukcesów w polepszaniu warunków życia w kraju. Po obaleniu autorytarnego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego wzrosło bezrobocie, które pod koniec 2011 roku wynosiło 25 proc. W najbiedniejszych regionach, przy granicy z Algierią, wśród młodych ludzi wahało się między 30 a 40 proc.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dostaną 50 mln euro. Ale nie kupią za to broni Unia Europejska przeznacza 50 milionów euro na finansowanie afrykańskiej operacji wojskowej w Mali. | |
Płoną bezcenne rękopisy. Zemsta islamistów Dżihadyści, którzy uciekali przed francuskimi i malijskimi wojskami ze starożytnego miasta Timbuktu podpalili bibliotekę. | |
Zamaskowana Brygada grozi atakami Islamistyczna grupa, która przyznała się do uprowadzenia kilkuset zakładników w kompleksie gazowym we wschodniej Algierii, zagroziła kolejnymi atakami. |