Prezydent Turcji Abdullah Gula zatwierdził w środę rządowy projekt nowelizacji konstytucji przewidujący m.in. zmniejszenie uprawnień sądów wyższych instancji, które w swych orzeczeniach często kontestują politykę rządu.
Następnym krokiem będzie przeprowadzenie w lipcu referendum.
Parlament turecki przegłosował zmiany w miniony piątek.
Główne ugrupowanie opozycji, Partia Ludowo-Republikańska (CHP), powtórzyło wcześniejsze zapewnienia o tym, że wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o anulowanie projektu nowelizacji ustawy zasadniczej.
Według rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), zgłoszony przez nią projekt wzmacnia demokrację, rozszerza prawa kobiet i dzieci oraz chroni prawa do prywatności. Zakłada również, że nie będzie już można rozwiązywać ugrupowań politycznych wyłącznie z inicjatywy sądów - co groziło w 2008 roku AKP, mającej islamskie korzenie i oskarżonej o "działania sprzeczne ze świeckością" państwa.
Zdaniem AKP dzięki nowelizacji konstytucja turecka będzie w większym stopniu spełniać normy unijne. Tym samym zwiększą się szanse kraju na wejście do Unii Europejskiej.
Z kolei opozycja oraz sędziowie krytykują projekt i oskarżają AKP o chęć kontrolowania wymiaru sprawiedliwości.(PAP)
jhp/ ro/
6221165 arch.