W walkach z siłami bezpieczeństwa na południowym wschodzie Turcji zginęło dziś 15 kurdyjskich kobiet, które należały do separatystycznej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).
Podczas starć w prowincji Bitlis śmierć poniósł też członek tzw. straży wsi, czyli kurdyjskich sił pomocniczych, którym broń do walki z PKK dostarcza Ankara. Trzech członków tej formacji zostało rannych. Anonimowy przedstawiciel sił bezpieczeństwa w regionie poinformował, że PKK dysponuje oddziałami składającymi się wyłącznie z kobiet i to właśnie taki oddział został zdziesiątkowany.
Wczoraj przy granicy iracko-tureckiej zakończyła się trzydniowa operacja, podczas której zginęło siedmiu policjantów i siedmiu separatystów. Łącznie - w ciągu niespełna tygodnia - 29 osób, w tym 21 rebeliantów, poniosło śmierć w walkach.
Ukrywający się w Turcji i na północy Iraku członkowie PKK, którzy regularnie są atakowani przez tureckie lotnictwo, korzystają z wiosennych roztopów i przedostają się z Iraku do Turcji, gdzie organizują ataki. Właśnie wiosną nasilają się operacje wojska i jednostek specjalnych policji wymierzone w separatystów.
Tureckie media w ostatnich dniach informowały, że rząd w Ankarze postanowił zerwać bezpośrednie kontakty z PKK. Polityka otwartości wobec Kurdów, lansowana od 2009 r. przez rządzącą Partię Sprawiedliwości i Rozwoju, od dawna była krytykowana, ponieważ wiązała się z pierwszymi bezpośrednimi rozmowami z dowództwem PKK.
PKK jest uważana przez Turcję, USA i UE za organizację terrorystyczną. Szacuje się, że trwający od 1984 roku konflikt w tureckim Kurdystanie spowodował śmierć około 45 tys. ludzi.
O Turcji czytaj w Money.pl | |
---|---|
Prześladował, ale nagrodzą go za tolerancję? Około 25 tysięcy osób demonstrowało w Bochum przeciwko przyznaniu premierowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi nagrody Steiger. | |
Winni krwawej pomyłki armii będą ukarani Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan obiecał wyjaśnienie sprawy omyłkowego zabicia 35 cywili. | |
Seria brutalnych ataków. Zginęło 24 żołnierzy Separatyści napadli na posterunki wojskowe na południowym wschodzie kraju. |