Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Turcja\ Tajlandia i Laos najlepszymi drużynami w petanque

0
Podziel się:

Tajlandia i Laos wygrały międzynarodowe mistrzostwa w petanque na World
Children's Games w Ankarze. Wcześniej obie drużyny po zaciętej walce pokonały polskich bularzy,
którzy dostali się do 1/8 finałów.

Tajlandia i Laos wygrały międzynarodowe mistrzostwa w petanque na World Children's Games w Ankarze. Wcześniej obie drużyny po zaciętej walce pokonały polskich bularzy, którzy dostali się do 1/8 finałów.

W stolicy Turcji podczas World Children's Games (ang. Światowe Gry Dzieci) w sportowych zawodach spotkało się ponad 4 tys. dzieci i młodzieży z całego świata. Petanque, nazywana także grą w bule, była jedną z dwóch dyscyplin, które reprezentowali Polacy. W dniach 26-29 kwietnia na tureckich bulodromach spotkało się ok. 30 drużyn, m.in. z Francji (ojczyzny petanque), Tunezji, Iranu, Malezji i Brazylii.

"Tajlandia i Laos to bardzo trudni przeciwnicy i jedne z najlepszych drużyn na tych zawodach. Tajlandczycy są świetni - bardzo dobrze grają taktycznie, a w czasie gry potrafią odnaleźć w sobie spokój, który jest tak ważny w petanque. Tym bardziej na zawodach na tym poziomie, gdzie nieuchronnie pojawia się stres" - powiedział PAP Maciej Hańczuk, najbardziej utytułowany reprezentant Polski w Ankarze, trzykrotny mistrz Polski juniorów i zdobywca ubiegłorocznego Pucharu Polski w grze indywidualnej.

Podobnie wysoki poziom gry w petanque - w jego ocenie - reprezentuje drużyna z Laosu. "W meczu z Laosem przespaliśmy trochę początek, ale i tak wyciągnęliśmy z 10 do 0 na 10 do 7. To było dla mnie cenne doświadczenie, ponieważ jeszcze nigdy nie miałem okazji poznać i dowiedzieć się jak grają" - opowiadał polski zawodnik. Podkreślił też, że podczas gier z tak wymagającymi drużynami miał okazję wielu rzeczy się nauczyć. "Między innymi taktyki, ale też tego jak można się koncentrować. Widać było też, że potrafią się wspierać" - wymieniał.

Polską drużynę - poza Maciejem Hańczukiem - tworzą zawodnicy z KS Petanque Jedlina: Sergiusz Gądek i Patryk Witkowski oraz zawodnik z SKP Sudety Petanque Boguszów-Gorce Dawid Matuszewski.

"W sumie bardzo dobrze mi się tu grało, choć boiska były wymagające. W losowaniach w 1/8 finałów trafiliśmy po prostu na trudnych rywali. Tajlandia czy Laos to jednak czołówka świata" - powiedział PAP Dawid Matuszewski, którego częstym zadaniem na bulodromie jest rozwiązywać trudne problemy sytuacyjne.

W rozmowie z PAP trener drużyny z Tajlandii Patawee Montien podkreślił, że polscy bularze byli pierwszą drużyną, która sprawiła im kłopoty; wcześniej każde ze spotkań Tajlandczycy wygrywali do zera. "Polska jest naprawdę silną drużyną i bardzo cieszymy się z wygranej. W naszej grze liczą się trzy rzeczy: umiejętności techniczne, serce do walki i takie zgranie ze sobą zawodników, by siebie nawzajem wspierali" - powiedział.

Bularze, których zadaniem było na dystansie 5-8 metrów dorzucić kule jak najbliżej celu, grali w dwóch konkurencjach: dubletach (gdy w jednej drużynie gra dwóch zawodników, z których każdy ma po trzy kule) i tripletach (trzech zawodników, każdy ma po dwie kule). Wygrywała ta drużyna, która zdobywała więcej punktów za dorzucenie kul jak najbliżej małej kolorowej kulki nazywanej świnką.

W dubletach pierwsze miejsce zajęła Tajlandia pokonując w finale drużynę z Malezji. Trzecie miejsce zajął Laos. Z kolei w tripletach drużyna z Laosu zajęła pierwsze miejsce pokonując Tajlandię. Trzecie miejsce zajęła Kambodża.

World Children's Games (ang. Światowe Gry Dzieci) to pierwsza w Turcji edycja międzynarodowych mistrzostw dla dzieci i młodzieży, które przy okazji sportowej rywalizacji mają lepiej poznać odległe kraje swoich rówieśników. W dniach od 25 kwietnia do 1 maja młodzi zawodnicy konkurują ze sobą w 13 dyscyplinach sportu, m.in. w lekkiej atletyce, badmintonie, koszykówce, szermierce, a także w związanej z kung-fu sztuce walki nazywanej wushu.

z Ankary Norbert Nowotnik (PAP)

nno/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)