Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Turcja: Wicepremier przeprosił manifestantów rannych podczas protestów

0
Podziel się:

Wicepremier Turcji Bulent Arinc przeprosił we wtorek
manifestantów rannych w starciach z policją podczas protestów antyrządowych, które rozpoczęły się w
piątek. Wezwał też do zaprzestania demonstracji i zapowiedział, że spotka się z protestującymi.

Wicepremier Turcji Bulent Arinc przeprosił we wtorek manifestantów rannych w starciach z policją podczas protestów antyrządowych, które rozpoczęły się w piątek. Wezwał też do zaprzestania demonstracji i zapowiedział, że spotka się z protestującymi.

"Przepraszam tych wszystkich, którzy padli ofiarą przemocy dlatego, że są wrażliwi na ochronę środowiska" - powiedział Arinc, który jest również rzecznikiem rządu. Zastrzegł jednocześnie, że rząd nie uważa, by musiał przepraszać "tych, którzy wywołali zamęt na ulicach".

"Tym, co pogorszyło sytuację, było użycie gazu łzawiącego przez siły bezpieczeństwa (...) przeciwko ludziom, którzy początkowo wystąpili z uzasadnionymi żądaniami" - powiedział wicepremier. Podkreślił, że rząd szanuje styl życia wszystkich obywateli. "Różnorodność jest największym bogactwem Turcji (...) nasz rząd szanuje różne style życia" - podkreślił Arinc.

Na konferencji prasowej wicepremier zapowiedział, że spotka się z organizatorami demonstracji przeciwko planom przebudowy stambulskiego placu Taksim i postawienia tam, na miejscu parku, nowego meczetu. W piątek policja podjęła interwencję przeciwko osobom okupującym w namiotach park w celu niedopuszczenia do wycinki drzew.

Wystąpienie Arinca, który powiedział, że pierwsze demonstracje były "słuszne i usprawiedliwione", miało uspokoić protestujących, ale wydaje się, że zaoferował on "zbyt mało i zbyt późno" - zauważa agencja Reuters. Dwie osoby zginęły podczas protestów - jedna w Ankarze i jedna w mieście Antakya w pobliżu granicy z Syrią.

Demonstracja w parku przerodziła się w obejmującą także inne tureckie miasta akcję protestacyjną przeciwko oskarżanemu o zapędy autorytarne Erdoganowi i jego islamsko-konserwatywnej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).

Gwałtowność działań policji wobec protestujących zaszokowała nawet zwolenników Erdogana i wywołała krytykę zagranicy - zauważa Reuters. (PAP)

awl/ cyk/ ap/

13934936 13935058 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)