Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Tusk do Platformy Oburzonych: chcecie władzy - powiedzcie to otwarcie

0
Podziel się:

W Polsce każdy ma prawo ubiegać się o władzę, jednak ci, którzy chcą
zaangażować się w politykę, powinni "zdjąć maski" i powiedzieć to społeczeństwu otwarcie - mówił we
wtorek premier Donald Tusk, pytany, czy widzi zagrożenie w Platformie Oburzonych.

W Polsce każdy ma prawo ubiegać się o władzę, jednak ci, którzy chcą zaangażować się w politykę, powinni "zdjąć maski" i powiedzieć to społeczeństwu otwarcie - mówił we wtorek premier Donald Tusk, pytany, czy widzi zagrożenie w Platformie Oburzonych.

Premier był pytany na konferencji prasowej, czy widzi w Platformie Oburzonych - inicjatywie szefa NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy i wokalisty Pawła Kukiza - polityczne zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej. Tusk był pytany o to w kontekście wtorkowego strajku generalnego na Śląsku.

"O każdej inicjatywie, o każdym człowieku, każdej ambicji należy mówić z uznaniem i szacunkiem, nawet jeśli czasami to przychodzi z trudem, jeśli chodzi o niektóre przedsięwzięcia polityczne. Niektórzy politycy w Polsce - a z całą pewnością to jest inicjatywa stricte polityczna - robią wszystko, żeby taki respekt rodził się z trudem" - powiedział Tusk.

Dopytywany, czy nie obawia się, że Platforma Oburzonych może urosnąć w siłę i przejąć władzę, Tusk zaznaczył, że nikt mu nie dał gwarancji, że będzie dożywotnio premierem polskiego rządu i - jak dodał - "nawet niewiele na to wskazuje".

"W Polsce każdy ma prawo ubiegać się także o władzę, to demokracja. Zawsze tylko będę prosił tych, którzy angażują się w politykę, by w momencie, kiedy wkraczają w tę dziedzinę, pozdejmowali maski. Chcę władzy, to muszę ludziom powiedzieć: idę po władzę, głosujcie na mnie, chcę zmienić rząd, mam lepszy pomysł" - powiedział Tusk. Jak dodał, nie ma nic przeciwno temu, aby "poważna konkurencja polityczna powstała także w tak spontaniczny sposób".

Szef rządu odniósł się też do inicjatywy Kukiza, który w ostatnim czasie założył portal internetowy Zmieleni.pl. Muzyk nawołuje m.in. do składania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu.

"W sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych - witam na pokładzie. Jestem weteranem walki o jednomandatowe okręgi wyborcze i w przeciwieństwie do moich oponentów mam tutaj pewne sukcesy na koncie, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu, samorządów niektórych szczebli i to, do czego mam prawa autorskie w jakimś sensie: bezpośrednie wybory burmistrzów, wójtów i prezydentów miast" - podkreślił Tusk.

"Mówiłem panu Kukizowi publicznie i w rozmowach prywatnych wiele lat temu, że mnie do okręgów jednomandatowych nikt przekonywać nie musi. Oburzenie +Zmielonych+ jest oburzeniem źle adresowanym. Wszystkie postulaty, które interesują Zmielonych, były postulatami PO i zawsze były odrzucane przez naszych oponentów i konkurentów" - powiedział szef rządu.

Jak zauważył, do przeprowadzenia zmian postulowanych przez "Zmielonych", konieczna jest większość konstytucyjna w parlamencie. "Nie trzeba do tego przekonywać Platformy. Trzeba przekonać tych, którzy konsekwentnie tego typu zmiany blokowali" - wskazał Tusk.

Zaznaczył, że PO jako jedyna partia konsekwentnie składała też projekty dotyczące zniesienia finansowania partii politycznych z budżetu państwa lub ograniczających to finansowanie. Jak dodał, ten drugi postulat udało się ostatecznie przeprowadzić.

"Jeśli Platforma Oburzonych będzie trochę nieobliczalnym, może pełnym temperamentu ruchem na rzecz realizowania naszych postulatów, to ja tylko się ucieszę, ale będę prosił, by wnikliwiej oceniali, kto jest sojusznikiem w tych sprawach a kto prawdziwym przeciwnikiem" - konkludował premier. (PAP)

mzk/ agy/ son/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)