*Premier Donald Tusk ocenił, że piątkowe głosowanie w sprawie nowelizacji budżetu na 2013 rok pokazało, że większość rządowa jest stabilna. Z większym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że większość rządowa powinna móc pracować - dodał. *
"Głosowanie (nad nowelizacją budżetu na 2013 rok) pokazało, że większość rządowa jest stabilna i obawy, że coś się może zdarzyć z powodu odejścia posła Jarosława Gowina, nie są zasadne. Z większym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że większość rządowa powinna móc pracować" - powiedział Tusk dziennikarzom, pytany o piątkowe głosowania w Sejmie i większość koalicyjną po odejściu z klubu PO Jarosława Gowina i Jacka Żalka.
W wygranych przez PO-PSL głosowaniach ws. zmian w budżecie na 2013 r. i ustawie okołobudżetowej, tak jak koalicja głosowało czterech posłów koła Inicjatywa Dialogu oraz jeden poseł niezrzeszony. Trzech posłów, którzy niedawno odeszli z PO, w większości głosowań wstrzymało się od głosu.
W piątkowym głosowaniu nowelizację budżetu na 2013 r. poparło 235 posłów, przeciw głosowało 73, a 3 wstrzymało się od głosu. Zmiany poparło: 201 posłów PO (2 nie głosowało), 29 - PSL (cały klub), wszyscy posłowie koła Inicjatywa Dialogu (4 osoby; koło założyli b. posłowie Ruchu Palikota: Bartłomiej Bodio, Artur Bramora, Dariusz Dziadzio, Halina Szymiec-Raczyńska) i 1 poseł niezrzeszony - Tomasz Jagiełło.
Przeciwko było 35 posłów Ruchu Palikota (1 nie głosował), 22 SLD (4 nie głosowało), 14 posłów SP (3 nie głosowało), 2 niezrzeszonych (Wanda Nowicka i Przemysław Wipler).
Od głosu wstrzymało się trzech posłów niezrzeszonych, do niedawna posłów PO: Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek. (PAP)
ajg/ mag/
