Premier Donald Tusk i szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zadeklarowali w piątek, że w czasie polskiej prezydencji będą współpracować na rzecz realizacji zadań związanych z unijną agendą.
Donald Tusk spotkał się z Van Rompuyem krótko po tym, jak premier Węgier Viktor Orban przekazał oficjalnie szefowi polskiego rządu przewodnictwo w Radzie UE.
Na konferencji prasowej premier poinformował, że tuż przed spotkaniem z Van Rompuyem dotarła do niego informacja o osiągnięciu kompromisu między krajami członkowskimi w sprawie projektu przyszłorocznego budżetu UE. Przypomniał, że polscy urzędnicy już wiele miesięcy wcześniej rozpoczęli prace nad przygotowaniem tego projektu.
"Będziemy mogli przedstawić uzgodnione i dysponujące kwalifikowaną większością porozumienie dotyczące tego przyszłorocznego budżetu" - oświadczył. Założenia budżetowe określił, jako bardzo dobrą propozycję.
Relacjonując rozmowę z szefem Rady Europejskiej, premier powiedział: "dzisiaj mogliśmy zadeklarować kontynuację tego bardzo dobrego i skutecznego modelu współpracy, jaki zbudowaliśmy w relacjach instytucjonalnych i osobistych". Podkreślił, że dobrze zna się z szefem RE, obaj mają do siebie zaufanie, więc jest przekonany, że najbliższe sześć miesięcy upłynie pod znakiem bardzo dobrej współpracy.
Szef rządu zadeklarował, że z Van Rompuyem będą współdziałać w ważnych dla Europy sprawach, takich jak zarządzanie gospodarcze, czyli w kwestii tzw. sześciopaku - sześciu regulacji prawnych, które stworzą bardziej solidne podstawy finansów publicznych UE. Przyznał, że wprawdzie jest to kwestia skomplikowana, ale bardzo ważna dla Unii, zwłaszcza w czasie kryzysu finansowego. "Podejmiemy wspólne działania i będziemy kontynuować te dotychczasowe już w pierwszych godzinach naszej prezydencji" - mówił Tusk.
Politycy rozmawiali także o sytuacji na południu Europy i o polsko-szwedzkim projekcie Partnerstwa Wschodniego.
"Zarówno wymiar wschodni naszego sąsiedztwa, jak i południowy stwarza bardzo duże wyzwania i problemy. Trzeba równolegle, w sposób zbalansowany zajmować się tymi dwiema kwestiami" - podkreślił premier.
Donald Tusk jest przekonany, że szczyt Partnerstwa Wschodniego, który pod koniec września odbędzie się w Warszawie, "może być, i prawdopodobnie będzie, wielkim wydarzeniem dla tej części Europy". Podkreślił, że Ukraina i Mołdawia są szczególnie dobrymi przykładami postępów w pracach na rzecz zakończenia negocjacji m.in. w kwestii umowy stowarzyszeniowej. "Ale na pewno jesteśmy bliżej, niż dalej dobrego finału w tej kwestii" - podkreślił.
Van Rompuy podkreślił, że szczyt będzie świetną okazją, by potwierdzić znaczenie relacji Wspólnoty z sąsiadami na Wschodzie i zwiększyć dynamikę współpracy.
"Liczę na pana, panie premierze. Drogi Donaldzie, liczę na twój rząd. Liczę na Polaków, że poprowadzą nas dalej w procesie konstrukcji Europy" - mówił na konferencji prasowej szef RE.
Zadeklarował bliską współpracę z premierem i polskim rządem w Radzie Europejskiej. "Współpraca jest kluczem, a nasze relacje osobiste, wzajemne zaufanie oraz wspólne europejskie przekonania to niesamowicie dobra podstawa" - mówił.
Na tę współpracę - jak mówił - złożą się zarówno spotkania formalne, jak i nieformalne dotyczące kwestii związanych z agendą unijną.
Van Rompuy zwrócił uwagę, że tematy ekonomiczne zdominują debatę europejską w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. "Będziemy pracowali nad różnymi ideami, by wzmocnić wzrost europejski, będziemy przygotowywać kolejny szczyt G-20 i będziemy omawiać kwestie regulacji finansowych" - zaznaczył Van Rompuy.
Jednym z głównym zadań polskiej prezydencji - dodał - będzie rozpoczęcie debaty na temat nowego wieloletniego budżetu UE na lata 2014-2020. "Nadchodzące negocjacje dotyczące budżetu europejskiego (...) będą bardzo intensywne i złożone, a debata będzie koncentrować się nie tylko na tym, ile pieniędzy komu zostanie wydzielonych, albo kto będzie na to płacił, ale również gdzie należy wydawać te kwoty" - zaznaczył. Wyraził nadzieję, że rozmowy te będą się toczyły "bez sloganów i bez poglądów jednostronnych".
"To, co stoi przed nami, to nie kryzys euro jako waluty, która zwiększyła swoją wartość na międzynarodowych rynkach walutowych, utrzymała swoją egzystencję" - podkreślił Van Rompuy. Jak ocenił, wzrost gospodarczy powrócił do strefy euro jako całości znacznie szybciej niż oczekiwano, tworzą się także nowe miejsca pracy. Wyraził zadowolenie z zainteresowania Polski strefą euro. Polska przyłączając się do Paktu Euro Plus - jak mówił - zaangażowała się w rozwój gospodarczy całego obszaru euro.
Zwrócił uwagę, że Rada Europejska przygotowała drogę dla akcesji Chorwacji jako 28. członka UE, a w czwartek zostały zakończone negocjacje. Podpisanie traktatu akcesyjnego będzie miało miejsce w czasie prezydencji Polski. "Da to dodatkowy dynamizm perspektywie europejskiej całych zachodnich Bałkanów" - mówił. (PAP)
joko/ la/ jra/
