*Odrzucenie przez Irlandię w referendum Traktatu Lizbońskiego "nie musi przekreślać szans na wprowadzenie go w życie" - uważa premier. Według Donalda Tuska można znaleźć rozwiązania, które uwzględnią obawy Irlandczyków; trzeba "uniknąć scenariusza Unii Europejskiej dwu prędkości". *
"Wynik irlandzkiego referendum wcale nie musi przekreślać szans na wprowadzenie traktatu lizbońskiego w życie. Możemy znaleźć rozwiązania, które uwzględnią obawy Irlandczyków, bez konieczności naruszania całej reformy traktatowej" - napisał premier w oświadczeniu przekazanym w środę wieczorem PAP.
"W przeszłości z takich możliwości skorzystano w stosunku do innych państw członkowskich przy okazji Traktatu o Unii Europejskiej z 1992 r. Za wszelką cenę powinniśmy uniknąć scenariusza Unii Europejskiej dwu prędkości" - podkreślił premier.
Zaznaczył, że szanuje decyzję Irlandczyków, a debata na temat obecnej sytuacji "nie powinna się (...) stać pretekstem do pouczania i krytykowania jednego kraju". "Zastanówmy się co uczynić dla lepszego zrozumienia przez Europejczyków traktatu i wynikających zeń korzyści" - czytamy w oświadczeniu.
Według premiera, wynik referendum w Irlandii wymaga zajęcia stanowiska przez rząd Irlandii, a następnie debaty w gronie szefów państw i rządów już w najbliższym tygodniu Ś podczas posiedzenia Rady Europejskiej. (PAP)
ura/ jra/