Uzyskaliśmy zrozumienie partnerów w sprawie wspólnej troski Unii Europejskiej o stabilne kursy walut - powiedział premier Donald Tusk na konferencji po niedzielnym nieformalnym szczycie przywódców państw UE.
Podkreślił, że "stabilna sytuacja na rynku walut jest w interesie UE, niezależnie od tego ile państw dzisiaj stanowi strefę euro".
Tusk zaznaczył, że z satysfakcją przyjął jednolity pogląd na temat ryzyka związanego z "przesadnym zadłużaniem się w czasie kryzysu". Dodał, że podczas spotkania wszyscy przestrzegali się nawzajem przed powiększeniem deficytu budżetowego. "Padł nawet jeden z głosów, "że dziś większy deficyt oznacza jutro większe podatki" - mówił premier.
Według niego, uczestnicy niedzielnego spotkania w Brukseli zgodnie podkreślali jedność UE. Jak mówił, padały wypowiedzi, że różne kraje są dotknięte kryzysem w różnym stopniu niezależnie, czy znajdują się na zachodzie czy na wschodzie Europy.
"Nie istnieje taki negatywny fenomen Europy Środkowo-Wschodniej ogarniętej jakimś dramatycznym kryzysem" - powiedział Tusk. (PAP)
awy/ mok/