*Premier Donald Tusk powiedział, że prace kolegium Instytutu Pamięci Narodowej powinny być odpolitycznione. *
"Chciałbym żeby IPN skutecznie zajął się ściganiem zbrodni komunistycznych. Dzisiaj mamy w Polsce poczucie, że niektórzy ludzie w Instytucie zajmują się ściganiem zupełnie kogoś innego, kogoś, kto był największą ofiarą komunistycznej opresji" - zaznaczył w sobotę Tusk na posiedzeniu Rady Krajowej PO.
Jego zdaniem, obowiązkiem PO jest "przywrócenie elementarnego ładu w tej kwestii", a to wymaga "odpolitycznienia i odideologizowania" prac kolegium IPN.
Powinno ono - zdaniem Tuska - spełniać rolę "merytorycznego, obywatelskiego i moralnego" nadzoru nad Instytutem.
Według premiera, politycy nie powinni decydować o przyszłości IPN "zawsze wtedy gdy nie podoba się im jakaś publikacja". "Nie będę akceptował projektów, aby likwidować instytucje bo powstają w niej publikacje, które nam nie odpowiadają" - zaznaczył.
W ocenie Tuska należy gwarantować w Polsce wolność słowa i badań naukowych. "Nie możemy ulec pokusie formułowania, jedynie słusznych racji" - mówił.
"Nikt nie skłoni PO do żadnej formy zamachu na prawa obywateli, w tym prawa do mówienia rzeczy niemądrych" - ocenił.
Zapowiedział również, że "polski rząd nie będzie nadzorował prac magisterskich".
Jego zdaniem, trzeba przywrócić "prawdziwy, obywatelski nadzór" nad instytucjami, tak żeby "nie wyrodniały w ideologicznym zapale". (PAP)