Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: nie będzie pomocy dla Białorusi bez dialogu władz z opozycją

0
Podziel się:

#
Dochodzą informacje o opozycjonistach białoruskich, którzy spotkali się z Tuskiem i dalsze
wypowiedzi Schulza
#

# Dochodzą informacje o opozycjonistach białoruskich, którzy spotkali się z Tuskiem i dalsze wypowiedzi Schulza #

06.09. Warszawa (PAP) - Premier Donald Tusk powiedział, że nie będzie pomocy finansowej dla Białorusi bez nawiązania "poważnego dialogu" władz z opozycją. Tusk spotkał się we wtorek z przedstawicielami opozycji białoruskiej; rozmawiał o tym także z szefem socjalistów w PE Martinem Schulzem.

"Miałem okazję poinformować jednego z liderów Parlamentu Europejskiego o sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów" - podkreślił Tusk na wspólnej konferencji prasowej z Schulzem.

Zwrócił uwagę, że w Polsce goszczą "prawie wszyscy liderzy opozycji białoruskiej". "Będziemy ich wspierać. Uzyskałem tutaj deklarację wsparcia ze strony Martina Schulza, co oznacza także możliwość uzyskania wsparcia nie tylko w Parlamencie Europejskim na rzecz dialogu na Białorusi, ale dialogu, który byłby zgodny ze standardami demokratycznymi, więc nie pod dyktando reżimu Łukaszenki" - powiedział szef rządu.

Tusk rozmawiał we wtorek w KPRM z Alaksjejem Janukiewiczem (BNF), Siarhiejem Kaljakinem (Sprawiedliwy Świat), Anatolijem Lebiedźką (Zjednoczona Partia Obywatelska), Alaksandrem Milinkiewiczem (Za Wolność) oraz Uładzimirem Nieklajeuem (Mów Prawdę).

Jak podkreślił, na spotkaniu z białoruskimi opozycjonistami dyskutowano m.in. na temat polskiego doświadczenia Okrągłego Stołu i o "gwarancji, jakie może dać Europa, że ten ewentualny dialog między opozycją a władzą przyniesie pożądane efekty - takie, jak naprawdę wolne wybory do parlamentu".

"Znalazłem pełne zrozumienie u Martina Schulza, że ewentualna pomoc ze strony Europy i międzynarodowych instytucji finansowych dla Białorusi musi być bezwzględnie uwarunkowana jakością tego dialogu politycznego na Białorusi" - zaznaczył premier. Jak poinformował, taką też deklarację złożył liderom opozycji białoruskiej.

"Nie będzie pomocy finansowej dla reżimu bez radykalnej zmiany, która musi polegać na nawiązaniu poważnego dialogu politycznego z opozycją" - podkreślił Tusk.

Premier zadeklarował jednocześnie swoje zaangażowanie na rzecz udzielenia międzynarodowej pomocy dla białoruskiej opozycji w dialogu z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką. "Widać, że mamy do czynienia z pozytywnym przełomem myślenia o tym, co można na Białorusi razem zrobić" - ocenił.

Zapewnił, że zrobi wszystko, aby nie było prób pomocy finansowej dla reżimu Łukaszenki - bez gwarancji zmiany ustroju i wypuszczenia ludzi z więzień. "Osobiście dopilnuje tego, by nie powstała w Europie pokusa, aby rozmawiać z Łukaszenką, dopóki choć jeden polityczny więzień siedzi na Białorusi" - zaznaczył.

Schulz powiedział, że całkowicie popiera stanowisko Tuska w sprawie Białorusi. "Muszę wyrazić wielkie uznanie pod adresem Polski, że udało się zaprosić wszystkie najważniejsze środowiska opozycyjne na Białorusi. To (spotkanie) służy utworzeniu wspólnego, demokratycznego, pluralistycznego frontu do dialogu z reżimem białoruskim i tym samym do otwarcia w przyszłości ewentualnej drogi do demokratyzacji Białorusi" - zaznaczył.

Jego zdaniem, nie można osiągnąć stabilizacji Białorusi poprzez "transfery finansowe" dla tego kraju. "To absolutnie nie jest nasze zadanie, jesteśmy w stanie udzielić pomocy finansowej Białorusi, jeżeli będą spełnione podstawowe warunki - takie jak demokratyzacja tego kraju" - zaznaczył Schulz.

Kolejny temat rozmów obu polityków to kwestia umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. "Bardzo mocno wspieramy proces zbliżania Ukrainy do UE" - oświadczył szef polskiego rządu. Wyraził nadzieję, że jest blisko do sfinalizowania negocjacji o stowarzyszeniu Unii z Ukrainą. Polska liczy na to, że parafowanie umowy dokona się jeszcze za naszej prezydencji w UE, w grudniu.

Tusk podkreślił jednak, że relacje między władzą a opozycją w kraju - który chce stowarzyszenia z UE - muszą być uczciwe i przejrzyste. Dodał, że wraz z Schulzem wyrażają troskę o standardy postępowania z opozycją, szczególnie z b. premier Julią Tymoszenko. Niepokój Polski i Brukseli wzbudza m.in. kwestia aresztowania Tymoszenko - głównej opozycjonistki na Ukrainie. Sprawa ta może zablokować podpisanie przez Kijów umowy stowarzyszeniowej ze Wspólnotą.

Tymoszenko, oskarżona o nieprawidłowości przy zawieraniu umów gazowych z Rosją przed dwoma laty, została aresztowana w pierwszej dekadzie sierpnia. Sąd zdecydował, iż zostanie ona umieszczona w areszcie, gdyż jej zachowanie wskazuje, że stara się wydłużyć swój proces. Tymoszenko twierdzi, że śledztwa przeciwko niej oraz sama rozprawa sądowa powodowane są dążeniami władz do usunięcia jej z polityki. Była premier uważa też, że za jej procesem i aresztowaniem stoi obecny prezydent Wiktor Janukowycz.

W ubiegłym tygodniu prezydent Bronisław Komorowski rozmawiał na ten temat na Helu z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

"Rząd państwa, co do którego istnieje podejrzenie, że upolitycznia wymiar sprawiedliwości, nie może się spodziewać, że będą realizowane kroki w kierunku podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE (...) przyzwolenia na upolityczniony wymiar sprawiedliwości absolutnie być nie może" - oświadczył Schulz.

Schulz poinformował ponadto, że rozmawiał z Tuskiem również o zarządzaniu gospodarczym i kłopotach gospodarczych w państwach strefy euro. "Mimo przerwy wakacyjnej polskiej prezydencji udało się posuwać naprzód wszystkie prace z tym związane (zarządzaniem gospodarczym). Myślę, że już w najbliższych dniach uda nam się te kwestie finalizować" - mówił Schulz.

Jak dodał, chodzi m.in. o kwestie związane z regulacjami rynków finansowych, europejską agencją ratingową i dyscypliną budżetową. "To niezwykle ważne punkty, które miały być objęte jednym wspólnym aktem prawnym" - mówił Schulz. Jak dodał, jest wdzięczny polskiej prezydencji, że podjęła trud "realizacji tych ciężkich działań". (PAP)

mrr/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)