W ocenie kandydata PO na premiera Donalda Tuska, nie ma "sprawy" Radosława Sikorskiego. To, co usłyszałem nie upoważnia nikogo w Polsce do formułowania insynuacji czy aluzji o Sikorskim - powiedział Tusk po wtorkowym spotkaniu z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Tusk powiedział, że wysłuchał opinii niechętnych kandydaturze Sikorskiego na ministra spraw zagranicznych i opinie te traktuje w dużej mierze jako subiektywne. "W żadnym wypadku te opinie nie dyskwalifikują tej kandydatury. (...) Stwierdziłem po tej rozmowie, że z mojego punktu widzenia nie ma +sprawy Radosława Sikorskiego+" - oświadczył podczas konferencji prasowej lider PO.
Zapewnił, że będzie bardzo serio traktował informacje, które rodzą wątpliwości, że zagrożony jest interes publiczny, bezpieczeństwo państwa lub podważające kwalifikacje merytoryczne poszczególnych kandydatów na ministrów.
Dodał też, gdy wychodził z Pałacu Prezydenckiego, to jeśli chodzi o Sikorskiego "odczuwał raczej ulgę niż zakłopotanie". (PAP)
laz/ ura/