*Zdaniem premiera Donalda Tuska, Karta Praw Podstawowych mogłaby dobrze służyć Polakom, gdyby została przyjęta. Tusk poinformował, że w piątek, w expose ujawni strategię postępowania strony polskiej w sprawie Karty. *
"Ja, inaczej niż niektórzy obserwatorzy, w tym część polskich biskupów, nie dostrzegam jakichś istotnych zagrożeń, które miałyby wypływać z zapisów w Karcie Praw Podstawowych" - powiedział Tusk na czwartkowej konferencji prasowej.
"W naszej ocenie, Karta Praw Podstawowych mogłaby dobrze służyć nie tylko wspólnocie, ale i Polsce wewnątrz wspólnoty europejskiej, a szczególnie Polakom, bo tak na prawdę Karta chroni bardzo wiele praw podstawowych, w tym socjalnych, w tym Polaków" - dodał premier.
Przyznał, że opinie na temat Karty są niejednoznaczne. "Prezydent i jego obóz polityczny są bardzo sceptyczni. Związki zawodowe, szczególnie +Solidarność+ opowiadają się za przyjęciem Karty" - przypomniał Tusk.
Poinformował też, że przeprowadził już konsultacje zarówno w Polsce, jak i z niektórymi przywódcami europejskimi. Dodał, że miał na ten temat również dwie rozmowy z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
"Pozwolę sobie jutro, w moim expose, jednoznacznie przedstawić strategię postępowania strony polskiej w tej sprawie" - powiedział premier.
Przyjęta na szczycie UE w Nicei w 2000 r. Karta Praw Podstawowych gwarantuje najważniejsze prawa obywatelskie, ekonomiczne i socjalne obywateli UE.
Ma stać się, wraz z wejściem w życie Traktatu Reformującego UE, dokumentem o takiej samej randze jak traktaty.
Rząd Jarosława Kaczyńskiego dołączył do tzw. protokołu brytyjskiego, na mocy którego Karta ma mieć ograniczone zastosowanie w Wielkiej Brytanii i Polsce. (PAP)
mkr/ mok/ jra/