Wyborów w maju nie będzie - powtórzył w piątek lider PO Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który oświadczył, że "albo wybory będą w maju, albo w 2009".
"Po raz 58. powtarzam, że nie jest wymysłem PO to, że z punktu widzenia Watykanu i dobrze pojętych interesów Polaków, którzy czekają na pielgrzymkę Ojca Świętego, majowy termin wyborów jest niedobry. Wskazują na to wszystkie znaki na niebie i ziemi, a także w Watykanie" - powiedział na piątkowej konferencji prasowej Tusk.
"Rozpoczęliśmy prace nad nową ordynacja wyborczą i mam nadzieję, będziemy ją kontynuować bez pośpiechu" - dodał Tusk. (PAP)
och/ kaj/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: