Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że pytania o tryb ratyfikacji ewentualnej umowy międzyrządowej ws. nowego paktu fiskalnego są przedwczesne. Czeka nas jeszcze duży wysiłek opisania procedur dochodzenia do finału - zaznaczył szef rządu.
Tusk powiedział to podczas konferencji prasowej po zakończeniu szczytu UE, na którym 17 państw eurolandu oraz kilka innych, w tym Polska, zgodziło się na wdrożenie nowych zasad dyscypliny finansów publicznych (tzw. umowa fiskalna).
"Ta deklaracja, jaką dzisiaj przyjęliśmy, to deklaracja intencji. W moim przypadku i przypadku polskiego rządu, intencji jednoznacznej - wszystkie państwa UE powinny być zaangażowane we wzmacnianie strefy euro" - oświadczył Tusk.
"Polska zainteresowana jest działaniem we wszystkich możliwych kierunkach na rzecz wzmocnienia strefy euro, ponieważ Polska w drodze referendum dawno temu podjęła decyzję o tym, że do strefy euro przystąpi, oczywiście w czasie, który będzie możliwy" - powiedział premier.
Odnosząc się do "politycznej akceptacji" porozumienia w Polsce, ale także w innych krajach - zaznaczył Tusk - "wszyscy będą oczekiwali wsparcia swoich parlamentów - to zrozumiałe".
"Natomiast sama ratyfikacja, jeśli te procedury zakończą się podpisaniem umowy międzyrządowej, jest opisana w prawodawstwie każdego z państw poprzez konstytucję i tutaj żadnych niespodzianek nie będzie" - powiedział premier. Jak zaznaczył, w każdym z państw "musi być większość na rzecz tych działań".
"Z punktu widzenia Polski to nie jest jakieś poświęcenie, większa dyscyplina w strefie euro to wprowadzenie zapisów, które w Polsce już dawno funkcjonują, na przykład te, które mówią o konstytucyjnych progach dla zadłużania się" - powiedział Tusk.
Jego zdaniem, z punktu widzenia Polski więcej dyscypliny to korzyść, a nie strata. "Dlatego będziemy działali nie tylko jeśli chodzi o implementację tych intencji, ale też na wszystkich innych polach na rzecz wzmacniania dyscypliny i równocześnie solidarności w obrębie strefy euro i w obrębie całej 27" - zapowiedział premier.
W ocenie Tuska zapisy w konkluzjach ze szczytu dotyczą państw, które są w strefie euro. "Ale chcielibyśmy, aby te zapisy stały się (...) zestawem zasad, którym kierować się będą wszystkie państwa UE" - powiedział.
"W przyszłości UE będzie bezpieczna tylko wtedy, kiedy wszystkie państwa członkowskie będą zachowywały się odpowiedzialnie, w sposób zdyscyplinowany, a więc w zgodzie z intencjami, jakie opisaliśmy w dzisiejszych konkluzjach" - oświadczył Tusk. (PAP)
hgt/ mok/ gma/