Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk: szukamy optymalnego porozumienia ws. czasu pracy lekarzy

0
Podziel się:

Rząd będzie szukał "optymalnego
porozumienia" z lekarzami ws. przepisów o czasie ich pracy -
zapewnił premier Donald Tusk. Jego zdaniem "dzisiaj w stu
procentach nikt nie sprosta oczekiwaniom lekarzy".

Rząd będzie szukał "optymalnego porozumienia" z lekarzami ws. przepisów o czasie ich pracy - zapewnił premier Donald Tusk. Jego zdaniem "dzisiaj w stu procentach nikt nie sprosta oczekiwaniom lekarzy".

"Będziemy rozmawiali o tym, ile pieniędzy jest realnie w dyspozycji, tak by dyżury były lepiej płatne" - powiedział w środę szef rządu dziennikarzom w redakcji dziennika "Fakt", pytany o rozmowy z lekarzami w sprawie czasu pracy.

Jak deklarował, jeśli okaże się, że porozumienie jest trudniejsze niż wydawało się na początku, jest gotów "usiąść i godzinami przekonywać się nawzajem do jednej oczywistej racji - racji pacjentów".

Tusk podkreślił, że od stycznia (kiedy mają wejść w życie unijne przepisy, ograniczające czas pracy lekarzy do 48 godzin tygodniowo) pacjenci nie mogą być pozbawieni elementarnej opieki lekarskiej w szpitalach. "Jestem przekonany, że wtedy kiedy pokażemy, że robimy wszystko, aby problem rozwiązać także po myśli lekarzy, wtedy znajdziemy nić porozumienia" - uważa premier.

Według niego, jest możliwość, że jeśli lekarze nie zaakceptują rządowych propozycji (chodzi o przesunięcie o rok wejścia w życie przepisów o 48-godzinnym tygodniu pracy lekarza) i przepisy unijne zaczną obowiązywać, "to dodatkowy czas pracy będzie opłacany przez szpitale w ramach możliwości".

"Niektórzy lekarze pewnie się zdecydują, niektórzy nie, za pieniądze zawsze mniejsze niż oczekują. Dzisiaj w stu procentach nikt nie sprosta oczekiwaniom lekarzy" - podkreślił szef rządu.

Zadeklarował jednak, że rząd będzie szukał "optymalnego porozumienia". "A na końcu życie pokaże, na ile lekarze będą skłonni świadczyć swoją pracę poza wymiarem 48-godzinnym, za pieniądze, które będą do dyspozycji" - dodał Tusk.

Od stycznia 2008 r. mają wejść w życie unijne przepisy, ograniczające czas pracy lekarzy do 48 godzin tygodniowo. Zgodnie z prawem (tzw. klauzula opt-out), lekarz będzie mógł pracować dłużej, nawet do 72 godzin tygodniowo, ale musi wyrazić na to zgodę. Minister zdrowia Ewa Kopacz chce przekonywać do vacatio legis dla ustawy o czasie pracy lekarzy. Chodzi o to, by przesunąć o rok wejścia w życie przepisów.

W środę przed południem szef ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel powiedział, że warunkiem zgody związku na to rozwiązanie jest zapewnienie pensji w wysokości trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty. Zapowiedział, że jeśli bez porozumienia z lekarzami rząd przeforsuje roczne vacatio legis, to związek zwróci się do prezydenta, by tę zmianę zawetował.(PAP)

ajg/ ura/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)