Premier Donald Tusk powiedział w środę, że zarówno on, jak i cała Platforma Obywatelska, w odpowiednim czasie podejmą decyzję w sprawie kandydata na prezydenta w wyborach 2010 roku. I na pewno nie będzie to dziś ani jutro - dodał.
Poseł PO Janusz Palikot napisał niedawno na swoim blogu internetowym, że jeśli Tusk "nie zmieni zdania i kosztem PO podtrzyma chęć walki o prezydenturę, to wówczas straci wszystko i wyborów nie wygra". "Jeśli zrezygnuje dla dobra Polski i naszej formacji, to wcześniej czy później zostanie prezydentem" - uważa Palikot.
"Poseł Palikot nie ma szczególnych powodów, aby czuć się powołanym do namaszczania. Opinie posła Palikota i wielu innych posłów różnych ugrupowań na temat tego, co będzie się działo w Polsce za kilka miesięcy, są opiniami zmiennymi i podlegają różnym nastrojom" - powiedział Tusk na konferencji prasowej, pytany o opinię Palikota.
Szef rządu zapewnił, że w odpowiednim czasie podejmie decyzję co do własnych działań, a Platforma "w sprawie kandydatów m.in. na prezydenta". I na pewno nie będzie to dziś ani jutro - dodał Tusk.
Podkreślił jednak, że "bardzo ceni tego typu debatę", bo - jego zdaniem - pokazuje ona, że w PO "nawet w niełatwych sytuacjach, ludzie mają odwagę formułować własne poglądy".
"To jest powód, dla którego kontrowersyjna postać, jaką jest Janusz Palikot, ma swoją pozycję w PO. Należy do tych polityków, którzy czasami przesadzając, mają odwagę formułować własne poglądy. Chciałbym, aby w PO takich ludzi było jak najwięcej" - powiedział premier.
PO ma podjąć decyzję w sprawie kandydatury w wyborach prezydenckich w 2010 roku w maju na Konwencji Krajowej.(PAP)
ajg/ la/ woj/