Premier Donald Tusk ocenił we wtorek, że wizyta szefa japońskiego rządu Shinzo Abe w Warszawie była bardzo ważna, m.in. ze względu na japońskie inwestycje w Europie Środkowo-Wschodniej. Chiny. Japonia i Korea Południowa to są ważni gracze globalni - podkreślił Tusk.
"Spotkanie (z premierem Japonii) było bardzo ważne i balansowało nasze relacje, jeśli chodzi o bardzo ważny rynek, jakim jest Azja, szczególnie Azja Wschodnia. To jest niby daleko od nas, ale Chiny, Japonia i Korea Południowa, to są ważni gracze globalni, ważni dla nas ze względów inwestycyjnych" - powiedział Tusk we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
Premier Japonii spotkał się w niedzielę z Tuskiem i prezydentem Bronisławem Komorowskim, wziął też udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej na Zamku Królewskim w Warszawie.
Premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej i szef japońskiego rządu zadeklarowali m.in. chęć pogłębienia współpracy gospodarczej i energetycznej. Premierzy państw Grupy deklarowali też poparcie umowy o wolnym handlu między UE a Japonią.
Tusk zauważył, że Chiny "traktują Warszawę jako najbardziej interesujące miejsce, jeśli chodzi o swoją obecność w tej części Europy". "Wizyta premiera Japonii i spotkanie z całym regionem daje nam szansę zrównoważenia i zintensyfikowania kontaktów z Japonią, która jest dziś państwem obiecującym, także jeśli chodzi o kwestie gospodarcze" - mówił premier.
Zdaniem szefa rządu, energia premiera Abe "może spowodować, Że Japonia stanie się znowu tym kluczowym państwem". "Warto w związku z tym mieć z nimi jeszcze lepsze relacje, niż do tej pory" - ocenił. (PAP)
mrr/ eaw/ dym/