*Obaj z prezydentem chcielibyśmy uniknać scenariusza referendum w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony - powiedział premier Donald Tusk po czwartkowym spotkaniu z Lechem Kaczyńskim. *
Szef rządu zaznaczył, że prezydent prosił, aby "jeszcze kilkadziesiąt godzin dać mu na pracę, aby przekonać polityków opozycji i PiS do jakiegoś wariantu umożliwiającego wspólne przegłosowanie Traktatu".
Tusk nie wykluczył, że będzie jeszcze rozmawiał z prezydentem w sprawie ratyfikacji "telefonicznie lub osobiście".
"O tym co możemy zrobić, aby w przyszłym tygodniu, lub - ze względu na wyjazd prezydenta do Bukaresztu (na szczyt NATO - PAP) - kilka dni później przegłosować Traktat Lizboński" - podkreślił premier.
Jak dodał, jeżeli okaże się, że przynajmniej niektórzy politycy PiS są nieprzekonywalni, pozostaje tylko droga referendalna. "Ale obaj z prezydentem chcielibyśmy uniknąć takiego scenariusza" - podkreślił Tusk. (PAP)
ajg/ par/ jra/