# EMBARGO DO GODZ. 20.00 W NIEDZIELĘ NA TREŚCI ZAWIERAJĄCE ELEMENTY AGITACJI WYBORCZEJ #
20.06. Gdańsk (PAP) - Premier Donald Tusk powiedział w niedzielę, oddając głos w wyborach prezydenckich, że są to wybory bardzo ważne politycznie ,bo "albo znowu się zatrzymamy w jakimś upiornym konflikcie, albo jeszcze kilka lat pociągniemy bardzo mocno do przodu".
Szef rządu głosował, wraz w żoną Małgorzatą i córką Katarzyną, w jednym z lokali wyborczych w Sopocie.
"Co do dwóch głównych kandydatów mamy niemal stuprocentową jasność, co sobą reprezentują. Obóz polityczny Jarosława Kaczyńskiego rządził, obóz polityczny Bronisława Komorowskiego jest w tej chwili u władzy od ponad dwóch lat, a więc mniej więcej jest możliwość symetrycznego porównania, kogo na ile stać. I jakie emocje, wartości, temperamenty kryją się za jednym i drugim kandydatem" - powiedział dziennikarzom po głosowaniu premier i lider Platformy Obywatelskiej.
Tusk dodał, że kampania "nie była może imponująca, jeśli chodzi o sensacje i nowe argumenty". "Ale to nic dziwnego; ja uważam, że wszystko jest jasne" - podkreślił.
"Intuicja mówi mi, że to bardzo poważny spór, więc niewykluczone, że doczekamy II tury. Staram się być zawsze optymistą, ale ostrożnym i realistycznym, więc wydaje mi się, że II tura przed nami" - powiedział premier
Szef rządu spodziewa się, że frekwencja wyniesie ok. 50 proc. (PAP)
rop/ malk/